reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zachcianki

Oj kefir MoniQa to tak jak u mnie :) Mniam mniam :p Tylko ja lubię taki bardzo kwaśny i gęsty z buteleczki albo Milko :) Nie lubię danone...
 
reklama
U mnie tez kroluje kefir lub maslanka :laugh: i przez ostatnie 4 dni kapusniaczek taki kwasny ze gebusie wykreca ale pppyycchhhaa mmmmmm :laugh: pomidorki byly wczesniej ale ciagle pysznie wchodza :laugh: ostatnio mnie tez na jajka wzielo ale staram sie jesc ze 2 nie wiecej bo chyba nie mozna ??? Co do kurczaka to swieta racja blleeee :laugh:
aaaa no i cacao rano i wieczorkiem na dobre spanko :laugh:
 
O ja też wielką szklankę kakao wypijam codziennie rano ;) A wczoraj zjadłam cały wielki talerz fasolki po bretońsku. Ale była pyszna!!!
 
Ja nie chce chwalic dnia przed zachodem slonca ale od wtorku zaczelam jesc o niebo lepiej, wcinam sniadanka, podwieczorki, kanapki z :serem, jajkiem, szynka, ogurkiem, pomidorem....a do tego zaczynam jesc obiady nawet co nieco miesa pieczonego....jedyne mieso jakie nie trawie to wieprzowe i mielone-bleeee.
Co do kakao to od rana do wieczora, jest to jedyne co pije i nie zwracam.
 
A mnie wzielo na wiosenne kanapki .... salata, ser bialy, pomidor, szczypiorek ... i ogorek kiszony  ::) .. mniami ;D

Dziaiaj na obiadek robie zupke ogorkowa ... w szpitalu mnie nakrecili , powiedzieli ze mamy zupe ogorkowa, a ja do dzisiaj nie wiem czy tam dali chociaz jednego ogorka  ::) hihi ... a jak podali placki ziemniaczane to na sam widok mnie mdlilo .... wiecej tluszczu niz placka  ::) .. ojej ale narzekam ;)
 
A u mnie to ogólnie wszystko się do góry nogami wywróciło.Na poczatku ciąży przez ok.3 tygodnie codziennie pochłaniałam "tony" mizerii.Później mi przeszło,ale pojawily sie pączki<a ja nienawidzę pączków:)>Mogłam je pochlaniać nawet po 5 sztuk dziennie,najlepiej takie z budyniem.Mięsa nie jem prawie wcale,bo kompletnie nie mam ochoty.Ale za to muszabyć ziemniaki,ogórki kiszonei warzywka.Tylko nie rozumiem jak mozna jeśc pączki,skoro przed ciążą na sam zapach robiło mi sie niedobrze......A najgorsze jest to ,że mam na nie ochote o takich dziwnych porach jak np.1 nad ranem...,a jak ich wtedy nie ma to mam ochote coś ze złosci zdemolować.Dlatego mam zapasy słodyczowe na wszelki wypadek....
 
Jak sie czujecie, ja troszke przymulona. Zrobilam na obiad gulasz wolowy, z kasza i salatka...pycha jek zawsze ale nie dla ciezarowki ;) Dlatego teraz jestem wzdeta, meczy mnie zoladek, gazy, i wygladam jak balon :(

Jutro poniedzialek, a ja zawsze w poniedzialek, po wc i nadczo sie waze, ciekawa jestem ile do przodu, bo jak pisalam jem od wtorku juz normalnie czyli musialo sie ruszyc. A jak u Was z waga i samopoczuciem?
 
reklama
U mnie roznie , raz jest wysmienicie a raz ledwo co wezme cos do ust a juz ląduje w ubikacji  ::) .. wczoraj tak wlasnie mialam z prazynkami .. zjadlam (pycha) po 30 minutach biegem do ubikacji .. myslalam ze to po bulce z serem i ogorkiem ... wiec zjadlam druga paczke prazynek ;D ... powtorka z rozrywki  ::) .. a ogolnie to nadal wedlin ani mies nie jem .. jakos ochoty nie mam wcale ... ciekawe co ja zrobie jak pojedziemy na swieta do tesciow , a tesciowa takie obiady typowo miesne robi  ::) .. chyba dla pierwszego wnuczka zmieni menu ?? jak sadzicie ?? ;D

Waga u mnie jak wazylam sie w szpitalu drgnela kilogram, teraz moze cos wiecej ruszylo ;) ... 11 kwietnie mam wizyte ( dokladnie w moje urodzinki - smieje sie ze goscie poczekaja bo mam na 19:30 ;) ) wtedy napewno dokladnie bede wiedziec ile waze :)
 
Do góry