reklama
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
To nie jest nic fajnego :laugh: :laugh:ja kuzynce po porodzie musiałam przemywać specjalnymi środkami ponieważ nikt nie powiedział jej żeby nie siadała od razu i biduli wszystkie szwy puściły .
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
OJ EWAN bolało ją a wszyscy brzydzili się to odkażać i oczywiście w nagłych wypadkach wiola jest wzywana .Zawsze chciałam być pielęgniarką i do tej pory zastanawiam się czemu nie poszłam w tym kierunku ,chyba zieleń zwyciężyła :laugh: :laugh: :laugh:
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
Szycie to naprawdę pestka ,ja byłam zszywana bez znieczulenia i nic nie bolało,to są małe ukłucia
reklama
Podziel się: