reklama
ja codziennie na I sniadanie jem musli z jogurtem albo truskawkowym albo z owocow lesnych.
Z owocow na topie caly czas gruszki))) A soki:jagodowy, jezynowy i z aronii)
A przebojem ostatnim sa kanapeczki z serem feta i pomidorkiem)))
Z owocow na topie caly czas gruszki))) A soki:jagodowy, jezynowy i z aronii)
A przebojem ostatnim sa kanapeczki z serem feta i pomidorkiem)))
Agatatje
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2005
- Postów
- 2 159
u mnie wszystkie czerwone owoce na topie, a do tego pomarancze moglabym jesc bez konca i tak od samego poczatku ciazy!
jejku jak ja bym sobie wisnie zjadla, ale tutaj to tylko w sloiku kompot mozna dostac buuuuuu
a ja ciagle obstaje przy tym ze nawet 10euro bym zaplacila za swieze wisnie hehe ;D
na truskawki juz sie na szczescie zaczyna sezon i u nas na rynku mozna tanio dostac.....tzn pomarancze nadal tansze hehe
w kuchni juz tylko 2 pomarancze, nie wiem co ja zrobie jak mnie znowu w nocy najdzie
jejku jak ja bym sobie wisnie zjadla, ale tutaj to tylko w sloiku kompot mozna dostac buuuuuu
a ja ciagle obstaje przy tym ze nawet 10euro bym zaplacila za swieze wisnie hehe ;D
na truskawki juz sie na szczescie zaczyna sezon i u nas na rynku mozna tanio dostac.....tzn pomarancze nadal tansze hehe
w kuchni juz tylko 2 pomarancze, nie wiem co ja zrobie jak mnie znowu w nocy najdzie
I kupiłam sobie dwa wielkie worki truskawek mrożonych - i codziennie wielki kubek takiego deseru truskawkowego wcinam - coś pysznego!!! Niewatpliwie przysmak Klaudysi :laugh: i bardzo smakują nam kanapeczki (ja nazywam je) full wypas - a chodzi mi o warzywa - robie wielką kanapę warzywną..- chlebek razowy pełnoziarnisty(mój ulubiony), masełko śmietankowe, polędwiczka, rzodkiewka, ogóreczek, pomidorek, szczypiorek, sałata - po prostu pycha! - dziś już po śniadanku- poniewaz obudziłam sie o g. 5.15 - pierwszy raz złapal mnie taaki potworny skurcz, ze az z krzykiem sie obudziłam i meża i prosiłam by masował, bo ruszyc sie nie mogę - oj koniecznie potrzebny magnez!- bo skonczył mi się
Agatatje
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2005
- Postów
- 2 159
u nas nie ma mrozonych truskawek
buuuuuuuuuuuuu
ale wczoraj maz mi kupil sliwki, mniam, mniam ;D
AniuSerek brzmi pyyyysznie)))
Rusalkomi tez sie te nocne skurcze lydek zdarzaja, dzisiaj jakis taki bolesny, ale zawsze jakos przez sen staram sie wygiac stope w druga strone i w koncu przechodzi, ale niecierpie tego.
buuuuuuuuuuuuu
ale wczoraj maz mi kupil sliwki, mniam, mniam ;D
AniuSerek brzmi pyyyysznie)))
Rusalkomi tez sie te nocne skurcze lydek zdarzaja, dzisiaj jakis taki bolesny, ale zawsze jakos przez sen staram sie wygiac stope w druga strone i w koncu przechodzi, ale niecierpie tego.
serek, smietana, rzodkieweczka..i np. szczypiorek - to znowu przysmak tatusia Klaudysi
zapomniałam dodac, ze uwielbiamy z Klaudią równiez lody- waniliowe, smietankowe- a najlepiej z bakaliami..albo adwokatem- własnie zjedliśmy jednego..i czaimy sie na tatusiowego z lodówki ewentualnie truskawki hmm..nie możemy się zdecydować(a tego i tego nie mziescimy poki co ..ale to za chwilkę, bo zaraz pęknę :
zapomniałam dodac, ze uwielbiamy z Klaudią równiez lody- waniliowe, smietankowe- a najlepiej z bakaliami..albo adwokatem- własnie zjedliśmy jednego..i czaimy sie na tatusiowego z lodówki ewentualnie truskawki hmm..nie możemy się zdecydować(a tego i tego nie mziescimy poki co ..ale to za chwilkę, bo zaraz pęknę :
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
A u mnie na bazarku świeże truskaweczki sa po 5 zeta kg, więc żal nie kupować bo tańsze od mrożonych. A swoją drogą to po porodzie z owoców zostaną nam chyba tylko jabłka, więc przynajmniej ja muszę się najeść na zapaas. Mam nadzieję, że do kurek też doczekam, bo marzą mi się takie w śmietance ;D ;D ;D ;D
Wiesz Sumko, że zawsze jedzac truskawki, śliwki, gruszki, pomidory..itd..myślę sobie- że niedługo tylko jabłka..woda niegazowana, zero czekolady :laugh: ..az mi ciarki po plecach przechodzą, bo ja własnie od kwietnia..to wrzesnia - zawsze wypijam/zjadam truskawki codziennie- to moje ulubione owoce (obok jabłek- którymi już sie przejadlam i kocham pomidory z jogurtem, wegeta i pieprzem.. ale te takie świezutkie...moze nasze dzieci szybko staną sie wyrozumiałe dla mam - i pozwolą nam jesc te pychotki? : (wątpliwe)..
reklama
Podziel się: