Zachcianki?:):):):):)-Wszystko o jedzonku:)

[sumka]

Oj Aśka Outada a u nas pogoda pod psiakiem, nie obrażając oczywiscie piesków. Pluchowato i pochmurnie, nawet sie nie chce nogi za próg wystawiać. Ja chcę już wiosny i lata

 

[aska outada]

Lata nieznosze, ciągle mi słabo , ale wiosnę całym serduszkiem kocham

 

[Rusia]

no i choróbska nie odpędziłam..rozłożyło mnie na łopatki coż...moze teraz pobyczę sie w łóziu..
w ruch dziś znowu poszła goraca herbatka z cytryną i miodem..i zaraz zrobie sobie płukanie gardzioła wodą z solną...

 

[agusiaa]

juz nie pierwszy raz mi sie zdarzyło, ze obudziłam sie w nocy, koło 3 i dopadł mnie taki głód!!!!!!!!
bigusiem do kuchni, 2 skiby z masełkiem i szyneczka, ciach ciach ciach i dalej spac. taka byłam głodna, że az sie ugryzłam z tego łakomstwa ;D

to takie troche błedne koło jest bo staram sie nie objadac wieczorkiem zeby spokojnie zasnąć, ale z drugiej strony nie moge potem w nocy spać.....

na szczescie takie noce zdarzaja sie raz na jakis czas, bo w przeciwnym razie, aż strach pomysleć o moich rozmiarach :

 

[ell]

Agatje tez wcianam to mleczko)) zresztą zawsze noszę je przy sobie i podjadam jak robi mi się słabo)

A Tobie Rusałko do herbatki polecam jeszcze sok malinowy- bardzo dobry jest ten z firmy hermes- malinowy z cytrynką- pychota.I szybciutko wracaj nam do zdrówka- u mnie katarek na wykończeniu wreszcie ufffaaaa

Oj kobiety ale się cieszę, że już wiosna))))))) w zimowy płaszcz ledwo się dopinałam))

 

[aska outada]

A ja znowu kupiłam mleczko w tubce, mam nadzieje ze nie zjem od razu całego No i musialam kupic kawalek sernika, ja chyba potrzebuje duzo wapnia bo dopadam ostatnio wyszystkie produkty bogate w wapn.

 

[sumka]

Oj a ja w przeciwieństwie do was uwielbiam mleczko, ale to z puszki niesłodzone, bo tego słodkiego nie dam rady wychłeptać za słodkie. Ale jak dopadne takie mleczko w proszku, to pół kilograma to dla mnie betka ;D

 

[aska outada]

Jakie to dziwne, po normalnym mleku umieram, po takim w proszku też, ale jak dopadam to slodzone to odpukac poki co dobrze sie czuje..hmmm dziwne te moje alergie.

 

[aniasorsha]

A ja wczoraj upodliłam się ogromną ilością gołąbków w liściach winogron... Pycha!! Jedno z moich ulubionych dań!! A do tego sosik z kefirku z czosnkiem... Mniam, mniam!! Szkoda tylko, że wyjadłam wszystkie Dzisiaj się obejdę smakiem

 

[cicha]

A ja wam powiem, ze mnie juz od tygodnia przesladuje mazurek. Normalnie nie moge go sobie wybic z glowy.To juz tak pod swieta a im blizej tym gorzej. Taka mam chetke i zal, ze go nie zjem, ze hej. Nie dosc ze w tlusty czwartek musialam obejsc sie smakiem paczkow tak teraz tez

A poza tym to ja juz tydzien siedze sama i zauwazylam, ze oduczylam sie gotowac dla jednej osoby. Zaplanowalam sobie jadlospis na tydzien i wszystko siadlo bo co nie ugotuje to potem musze jesc dwa albo trzy dni. Juz pomalu mam tego dosc.