reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zachcianki?:):):):):)-Wszystko o jedzonku:)

i nie podchodza mi ogórki ..ani kiszone..ani konserwowe....i niespecjalnie smakują mi zielone warzywa.. :-[
 
reklama
A my z maleństwem jedliśmy pomidorową i fasolkę po bretońsku bo nie mogliśmy się zdecydować co smaczniejsze ;D ;D ;D
A wogóle dziś był mój pierwszy dzień w pracy po zwolnieniu brrrrrrrrrrr i zauważyłam że w pracy cały czas chce mi się jeść.
 
ja ugotowalam razem z narzeczonym pierwsza wigilie w zyciu i byla pyszna :D
jestesmy bardzo z siebie dumni, nie mialam pojecia ze umiem zrobic taka zupe grzybowa i kapuste modra z rodzynkami :D
zupke bede musiala jeszcze w najblizszym czasie zrobic, bo sie chyba uzaleznilam! ;D
 
:) ;)JA WCZORAJ PO 12 W NOCY MUSIALAM ZJESC SLEDZIA Z CZEKOLADA BO INACZEJ MALY NIEDAL BY MI SPAC ::)

12280518095904nk.png

16TYDZIEN 5 DZIEN ;) :p ::)
 
Ja codziennie obowiązkowo, kapustę kiszoną.... A wogóle to kwaśne owocki takie jak mandarynki, twarde, kwaśne jabłka, cytryny i pomarańcze:)))) Aha i kiwi, mniam mnia..... A pozatym śledziki w śmietanie...:)))) Wogóle mdli mnie od słodkiego...... ciekawe czy to jakiś znak????????
 
A ja wcinam i kwaśne ogórki, i kapuste kiszoną i wszystko, co tylko kwaskowate a do tego dziennie mnóstwo słodyczy, amciu amciu mleczne czekolady:)))))))
 
Ja przes Swieta mialam niezly apetyt...wszystko mi smakowalo
Do wczoraj kiedy powachalam kompot wisniowy i smierdzial mi ogorkami i odmowilam jego wypicia...bleeee
Inni pili i nic im nie smierdzialo...a dzidisj to mi sie juz nic nie chce jesc...Moze to przez to Swiateczne obzarstwo...
 
reklama
Czyżby zaczynały mi się zachcianki?? Wczoraj o 23.30 stwierdziłam, że nie usnę, jeśli nie zjem kanapki z wiejską kiełbaską, taką mocno wywędzoną, z keczupem... mniam... Mąż się za głowę łapał... Ale ta kiełbaska taka pyszna - ponieważ mam anemię dostałam cały komplet pysznych wędlinek od przyjaciela mojego taty, który ma własną ubojnię i masarnię - samo zdrowie i bez krzty chemii... Hmmm... chyba znowu zajrzę do lodówki...
 
Do góry