reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zachcianki?:):):):):)-Wszystko o jedzonku:)

a ja zjadłam chlebuś z miodkiem..i na deserek krówkę...ale ogolnie to nie mam na coś specjalnie ochoty...na obiadek rosołek z makaronikiem...
 
reklama
Oj Olu ale mi narobiłaś smaka na szpinak. W poniedziałek pedzę na bazar może jeszcze jest.Ale widzę że u ciebie krówki nadal górą.
 
a ja w sobote byłam na imieninach u babci. no i przed wyjsciem powiedzialam mezowi, ze bede wcinac wszystko co bedzie na stole. Potem się okazało, że wwyszłam z imienin głodna bo nic mi nie podchodziło ;D

a teraz napycham sie paluszkami :p
 
Ja na imieninach objadłam sie galarety z drobiu i szaszłyków(pomijajac wrarzywa:)- mniam!Dzidzius chyba zatęsknił za mieskiem- prawie wogóle bedąc w ciaży nie jadłam miesa ::)
 
a ja dostałam ogromnej ochoty na krupy z maślańką i za jakieś 30 minut będę amciać:)))))) nie ma jak to smaki:)
 
Ale mi narobilyscie ochoty na szpinak - uwielbiam i lody tez, dlatego sie przerazilam tym co napisalyscie ze nie wolno na jesc
Tego bym chyba nie wytzrymala...
Ell
co to sa krupy???
 
Krupy to kasza gryczana tylko jasna , w sklepach zazwyczaj jest ta ciemna, a tą jasną można kupić czasami na giełdzie warzywnej lub na targu u starszej pani:) - zazwyczaj okresla się to jako krupy pogańskie, tak aby od zwykłej kaszy gryczanej odróżnić.
 
A ja mam ochotę na melona..wyobraźcie sobie,że kupiłam w sobotę i w niedzielę i były takie słodziutkie,że się w ustacz rozpuszczały mniamniammniam a teraz to mam ochotę na soczek jabłkowy i krówkę!!!
 

A ja musze sie pochwalic ze wczoraj bylam na proszonym obiadku i dawno nie jadlam takich specjalow: Na przystawke baklarzany zapiekane z serem i pomidorami, wloskie salami i talerz warzyw z grila, potem ravioli z nadzieniem z dyni skropione olejem z oliwek i posypane listkami szlwi i platkami swiezego parmezanu (ravioli wlasnorecznie spreparowane przez gospodarza), potem deska serow a na deser mus czekoladowy i roladki z riccota z cranberry i likierem z migdalow. Niebo w ustach i najlepsze ravioli jakiekolwiek jadlam. Nie moglam odpuscic sobie kieliszka wina przy takiej uczcie wiec wieczor tym bardziej udany ;D Naprawde dobrze miec znajomych, ktorzy lubia gotowac i sa smakoszami zwlaszcza jak sie samemu nalezy do tego grona ;). No i juz nie moge sie doczekac konca tygodnia bo wtedy lecimy do Europy i wowczas to ja dopiero sobie pojem zarowno u tesciowej jak i w domu.
A tak ogolnie to musze przyznac ze brak u mnie jakis specjalnych zachcianek a wrecz przeciwnie czesto nie wiem do konca na co mam ochote (co jest szczegolnie uciazliwe jak jemy z mezem na miescie) Jedyne co jest pewnne i niezmienne to moj jablkowy nalog. Jak nie mam w domu jablek to wariuje i caly dzien za mna chodza. No i wrocila ochota na slodycze, z ktorego to akurat faktu nie bardzo sie ciesze.
 
reklama
ELI czy ten Zloty Osiol nie jest przypadkiem w Lublinie? Jak studiowalam to chodzilismy do knajpki o takim imieniu na strym rynku ale glownie na swieze soki (studenckie finanse). Tak sobie teraz mysle czy to przypadkiem nie to samo miejsce.
 
Do góry