reklama
Lidijka no posypały się szczęka Karolci już trochę uzbrojona Stukasz łyżeczką? Ja tego nie robie bo wiem, że ząbka słychać jeszcze zanim się wyżnie, wolę na dotyk żeby wiedzieć dokładnie którego dnia wyszedł ząbek
Ja stosuję bobodent i jak dla nas jest bardzo dobry i skuteczny Karolcia bardzo dobrze jak do tej pory znosiła ząbkowanie (oby tak dalej) nie miała nawet gorączki, była tylko trochę marudna i czasem budziła się z płaczem, wystarczyło posmarować i było ok.
Ja stosuję bobodent i jak dla nas jest bardzo dobry i skuteczny Karolcia bardzo dobrze jak do tej pory znosiła ząbkowanie (oby tak dalej) nie miała nawet gorączki, była tylko trochę marudna i czasem budziła się z płaczem, wystarczyło posmarować i było ok.
zuzia1
Moje dzieciaczki-cudaczki
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2006
- Postów
- 1 800
Ale już uzębione niektóre dzieciaczki;-).
Kuba ma już 4 ząbki, dolne jedynki i górne dwójki - właśnie wczoraj wyszła druga dwójka. Też sprawdzam palcem. Biedak trochę się nacierpiał, a w kolejce czekają już górne jedynki:-(.
Kuba ma już 4 ząbki, dolne jedynki i górne dwójki - właśnie wczoraj wyszła druga dwójka. Też sprawdzam palcem. Biedak trochę się nacierpiał, a w kolejce czekają już górne jedynki:-(.
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Victorkowi juz wyrzna sie drogi zabek myslalam ze wolniej to pojdzie a tu prosze juz jest
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Rena ciesz sie poki jeszcze mozesz bezzebnym usmiechem ktory jest taki slodki
reklama
Ta, jedni czekają na zęby inni na jakieś nowe umiejętności przygotowujące do poruszania się. Nie, nic nie przyspieszam, ale ...;-)
Ja też badam paluchem wyżynające się zęby, teraz jest ość trudno je ujrzeć, bo idą po bokach. Całeszczeście mały da sobie włożyć palucha do swojej buźki , bez protestów. Ja już nic nie stosuję na zęby, bo mały wszystkim gardzi, ani gryzaka, ani żelu, ani przyrządu masujacego dziąsła. Wystarczy smok i pielucha. Ach ten mój mały urwis;-) .
Ja też badam paluchem wyżynające się zęby, teraz jest ość trudno je ujrzeć, bo idą po bokach. Całeszczeście mały da sobie włożyć palucha do swojej buźki , bez protestów. Ja już nic nie stosuję na zęby, bo mały wszystkim gardzi, ani gryzaka, ani żelu, ani przyrządu masujacego dziąsła. Wystarczy smok i pielucha. Ach ten mój mały urwis;-) .
Podziel się: