reklama
a_rwen_a
:)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2007
- Postów
- 658
Ratunku!! Kilka dni mnie nie było bo w domu mamy BURZĘ! Oli wybija się pierwszy ząbek - górna jedynka ostry jak nie wiem co! Cały czas marudzi, płacze, niespokojna jest:-( - smaruje jej dziąsełka calgelem i jak nie mogła wczoraj spać to dałam Viburcol...:-( A co najgorsze, mała nie chce ciągnąć butli - zanosi się płaczem bo ją boli... i wczoraj musiałam jej całe mleko dawać łyżeczką. Praktycznie 1,5h schodzi karmienie... dziewczyny no cyrk!!!!!!!!!!!!!!! Powiedzcie, że to przejdzie
kasia23-82-23
mama Martysi i Lusi
Arwena nie wiem co powiedziec bo jeszcze na razie to w tym temacie nie jestem najlepsza, pewnie niedlugo sie to zmieni. W kazdym razie trzymam kciuki oby Ola szybko przesta;a cierpiec. Biedna malutka...
pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
u matiego zębów nie widać... ale jakieś takie dziąsła ma rozpulchnione..... zmniejszył mu się apetyt...... pięścią po dziąśłach jeździ i strasznie jest marudny.......... ale jak znam życie to za pół roku wyjdą
Hana, mam nadzieję, ze brak apetytu, to rzeczywiście przez zęby. Natka zawsze jadła ładnie i dużo, a od tygodnia zupełnie na odwrót i też się marudna zrobiła. Jeść nie chce, mało śpi, tylko ciągle by piła. Smoczek też ładnie cycka, kupki w normie, gorączki nie ma. Sama nie wiem, czy ten brak apetytu to przez to. Co myslą o tym inne mamy???/?
a_rwen_a
:)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2007
- Postów
- 658
Pysia u nas też apetytu brak. Mówią mi wszyscy, że to przez ząbki. Ola zawsze była malym łakomczuszkiem i zjadłaby tyle ilebym jej dała, wiec musiałam wręcz uważać, żeby jej nie przekarmić, a teraz muszę kombinować, jakby tu ją zachęcic do jedzonka. Gorączki też brak, kupki trochę twarde się zrobiły ale myślę, że to dlatego, że mało pije...
reklama
pysia25
Mama Natalii i Mateuszka
Pysia u nas też apetytu brak. Mówią mi wszyscy, że to przez ząbki. Ola zawsze była malym łakomczuszkiem i zjadłaby tyle ilebym jej dała, wiec musiałam wręcz uważać, żeby jej nie przekarmić, a teraz muszę kombinować, jakby tu ją zachęcic do jedzonka. Gorączki też brak, kupki trochę twarde się zrobiły ale myślę, że to dlatego, że mało pije...
Arwenko, nasze dzieciaczki prawie w tym samym wieku i oba takie marudne, jesli chodzi o jedzenie. Pisałam odnośnie zębów na forum lutowych mam i nastraszyły mnie, że to, co ja myślę, że jest zębem, zebem być nie musi, tylko jakaś zmiana albo coś. Jutro idę do lekarza. Tak bardzo żebem się nie martwię, bo one tego nie widziały, a mi się wydaje, że to ten dalszy siekacz, a nie jak pisałam kieł, zresztą, tydzień temu było szczepienie i lekarz powiedział, że to pewnie ząb, choć wyrzyna się w nietypowej kolejności. Odnośnie braku apetytu też będę romawiać. Mała bardzo dużo pije, soki idą z gerbera. W sobotę dałam jej marchew tartą ze słoiczka i mi sie strasznie na pomarańczowo zesrała (sorka za słowo), więc się wystraszyłam i od soboty nie daję wcale deserków, zupek, kaszek, nic, tylko mleko i sok. Wczoraj mała wypiła tylko 510ml mleka i duuuużo soku, ale jak pisałam zero deserków. I dziś, niewiadomo skąd, ciągle tylko mleko. Do południa wypiła 415ml, więc myślę, że to przez te deserki, chyba trochę z nimi zwolnię. Może jeszcze nie jest gotowa. Zresztą, zobaczymy. A Ty co oprócz mleka podajesz dzidzi??? Pozdrawiam.
Podziel się: