U nas na początku sprawdzały się zabawki z pozytywkami. Już w szpitalu kilkudniowa Kassi słuchala pozytywki z zabawki kupionej przez jej kuzynki. Potem serduszko kupione jak Kassi miala półtora miesiąca na Walentynki wygrywające melodię "Love me tender". Uwielbiała to słuchać leżąc na przewijaku. W wieku 3 miesięcy zaczęła łapać zabawki w rączki. Więc dwie maty Rainforest (jedna mniejsza druga większa) od tej pory spisują się wyśmienicie. Kassi ma teraz 7 miesięcy. Bawi się super na matach. Zaryzykowalam i wylicytowałam dziś na Allegro używaną matę Tiny Love i zastanawiam się jak długo nią się pobawi. Od mniej więcej jak miala 3 miesiące uwielbia taką krowę, która ma różne przyciski i gra różne musyczki i wydaje dźwięki zwierząt. Także różowy słoń Smiki z szeleszczącymi uszami, lusterkiem i paroma gadżetami jest na topie od dawna. Na chrzciny dostała słonia z szeleszczącymi uszami z Carrefura, który ma na brzuszku przyciski i gra różne melodie. Bardzo ładnie się nim bawi. Kupilam też jej pałąk do wózka - zawieszamy na łóżeczku. Są tam trzy zabawki, w tym słoń z pozytywką - też świetnia zabawka.
Uwielbia zawieszki z różnymi bajerami: małpę i mysz. Kot tak średnio się sprawdza.
Ostatnio na topie są przedmioty w kształcie pałeczki, którymi można walić w co popadnie.
Ma welurowy (gąbkowy) młotek z dzwoneczkiem w środku i gumowy piszczący, a także taką pałeczkę z głową hipopotama, która piszczy po naciśnięciu (tłucze tym, żeby Popcio piszczał).
Na topie teraz jest też zabawka przestrzenna firmy ELC mula - rewelacja i nie wydaje żadnych wściekłych dźwięków. :-)
OK są też projektory z pozytywkami - mamy Playskool i V-tech. Usypiają i wyciszają.
Nie sprawdziła nam się karuzelka - plastikowe zwierzaczki i grająca pozytywka. Nie wiem, może gdyby to byla jakaś udziwniona karuzelka, to było by inaczej.
Czasem lubi się pobujać na huśtawce Fisher Price Deluxe. Toleruje leżaczek bujaczek Fisher Price od czasu do czasu ale nie jest to jej ulubiona zabawka. :-)
Czasem toleruje wodne gryzaki ale własny palec jest lepszy. Grzechotkami bawi się marnie. No poza jedną starą nadlamaną zawieszoną nad przewijakiem, w którą wsadza nogę. :-)
Kolo 4-5 miesięcy świetnie bawiła się nadmuchanym zwykłym woreczkiem i nadmuchaną foliową rękawiczką, także baloniki jej się wtedy bardzo podobały.
Świetnie bawi się listkiem ręcznika kuchennego. :-)
Uwielbia szmaciane metki przy zabawkach. A teraz i obrus jest dobrą zabawką ale i walenie łapką w stół i skrobanie we wszystko co się da, np. w tapczan.
Mamy książeczki ale na razie spotykają się ze średnim entuznazmem. :-)
A czy może znacie zabawki, które będą rozwijały intelektualnie niemowlę 7-12 mieś.
A jakie zabawki wyciszają emocjonalnie dzieci? To chyba też jest istotne. Nie lubię zabawek z bębniącymi wściekle muzykami. Mam wrażenie, że Kassi po takich jest rozdrażniona.
Super jest teatr cieni (własne paluszki rzucane na ścianę). Kassi patrzyła na nie z zainteresowaniem.