reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ZABAWKI - te mądre, uczące i fajne :-)

A według mnie z jednej strony popieram forever bo taka lista znacznie ułatwia zakup prezentu, no i faktycznie mozna wybrac cos czego dziecko jeszcze nie ma, co sie podoba rodzicowi, a spodoba i maluchowi.
Choc z drugiej znowu strony takie narzucanie swojej woli moze byc zle odebrane i skutkowac opinią ze myslimy o kims ze nie jest w stanie kupic dobrego, ładnego prezentu, no i zawsze z cena moze byc różnie, przeciez nie mozna komus narzucic zeby kupił prezent za 50zł czy 100zł bo nie wiadomo co dana osoba sobie zaplanowala w kwestii wydatków na prezenty.
Według mnie najlepsze rozwiazanie to jakies wczesniejsze ustalenie z kupującym ile moze wydac na prezent i wtedy dać liste "wymarzonych" prezentów, no i wydaje mi sie powinno to najpierw wyjść od kupującego prezent.
Na pewno ja u siebie bym czegos takiego nie narzucała, bo było by to źle odebrane...
 
reklama
Dziewczyny to zależy od sytuacji i od ludzi.
Myśmy ze szwagierką (chrzestną Mateusza) że nie dajemy prezentów w ogóle. Oni przyjeżdżają do teściów w świeta jak drugi brat M. a on ma 2-ch synów i nikt z nas ani z nich nie chrzcił sobie dzieci i to by było na siłę wymyślanie.
Teście dają zawsze na mikołaja każdemu wnukowi po 50 zł a pod choinkę po 100 zł i sami kupujemy.
A moi rodzice i brat (chrzestny) zawsze pytają o konkretne prezenty ja podaje różne propozycje cenowe i oni sobie wybierają :-)
Powiem Wam, że jak by mi rodzice naszych chrzesniaczek dali liste to byłabym zadowolona bo ja ich zawsze pytam co kupić a oni przeważnie pomysłu nie mają. Wtedy ja coś wymyślam i im proponuje i uzgadniam czy może być
 
kati to moi rodzice i moja babcia tez zawsze pieniadze daja i nam i dla Matiego i na gwiazdke i urodziny i zawsze cos sami mozemy wybrac i kupic i chyba takie rozwiazanie tez jest dobre (choc im dziecko starsze to bardziej bedzie oczekiwało ze dostanie cos konkretnego w dniu urodzin czy pod choinke, a nie pieniadze za które rodzice dopiero po czasie mu cos kupią)

a wogóle widze ze tu wszystkie macie po kilka nawet chrzesniaków, a ja nie mam narazie wcale... tylko G. ma jedna chrzesniaczke
 
Mamo Matiego niby fajnie ale ja wole prezent, nawet go moge wcześniej kupić i niech go dają w dniu urodzin, czy pod choinkę.
Z moją mamą jeśli chodzi o prezenty do nas to wybieramy czy czasem kupujemy (ciuchy ) przed daje jej i ona mi to daje na jakąś okazję. Zawsze coś dodaje jeszcze od siebie i jest miło :-)

A chrzestną zostałam w tym roku dopiero i to u naszych przyjaciół. Byłam zaskoczona (ale pozytywnie) bo myślałam że jak mam czekać na mojego brata kawalera to się mogę nie doczekać ;-)
 
ja nigdy nie robiłam listy prezentów, aczkolwiek jak Emi ma coś dostać od rodziny - to się pytają, a przyszywane ciocie zawsze kupują, co uważają:tak: ja mam chrześniaka, jak jest okazja, zawsze pytam siostrę o radę, ale i tak dodaję coś od siebie (swój pomysł jako dodatek):-)

edit:
kupiłam wczoraj Emi ( bodajże andariel polecała)
http://allegro.pl/zwierzatka-zwierzeta-domowe-dzikie-mata-20szt-8-cm-i2746368218.html
 
Ostatnia edycja:
martadelka i jak się Emi zwierzątka spodobały? ostatnio zakupiłam małemu w auchan na mikołajki książeczkę z taką matą i 12 zwierzątkami... cena koło 22zl, a zwierzątka wyglądają podobnie tylko mniej, ale za to kniga do tego :) mam nadzieje, że naszym maluchom podpasują!

kobitki a czy któraś z Was ma/zna zabawki z serii little people?
 
kasia czekamy na przesyłkę:tak: kniga w sensie książka?:-p to Kuba jeszcze nie widział zwierzątek?
o serii little people coś było pisane, któraś z nas ma chyba arkę:sorry2: a ja ostatnio w empiku widziałam książeczkę z czterema ludkami (nie wiem czasem czy nie właśnie z tej serii), chciałam kupić ale zdrowy rozsądek kazał mi zajrzeć do worka (tam już zakupione książeczki) i nie wzięłam...
 
heh martadelka kniga=ksiażka uczyłam się rosyjskiego jakieś 10 czy 11 lat :p poza tym mieszkam przy granicy z Białorusią... więc czasem wtrącę ;) nie Kubi nie widział, to na 6 grudnia, mamy Boże Narodzenie - obrazki dla maluchów od dziadków i tę ksiażeczkę ze zwierzątkami od nas, ooo to chyba taka (ale pewna nie jestem)
Wiejskie zwierz
 
reklama
Do góry