Ja poczułam małego ok 18 tc. Były dni, że czułam go mocniej a czasem słabiej. Zdarzalo się, że były dni "ciszy", bardzo mnie to martwiło, ale na forum dziewczyny pisaly, że do 28 tc tak może być i tak dotrwalam do 25 tc
Od soboty mialam taka imprezę w brzuchu, że aż miałam łzy w oczach (w tym czasie też odstawilam duphatson i zmniejszyłam dawkę nospy, więc nie wiem czy to taki zbieg okoliczności
). Czytałam, że w tym okresie dzidziuś może spać nawet 20 godz. Z mężem smialam się, że nasz to raczej to śpi 4 godz.a tak to cały czas szalal
I też się zastanawiam, czy tak ma być, bo nie mam np.10 ruchów na godzinę, tylko on cały czas szaleje
Za to od wczoraj wieczorem, przez noc ciiiszaaa (a zawsze był aktywny w tym czasie, już myślałam, że ma już swój rytm dnia) i wstałam zalana potem, bo długo go nie czułam, ale po śniadaniu się "uaktywnil"
Za 5 dni mam wizytę u gina, skreślam już dni w kalendarzu, bo mam całą kartę z pytaniami ☝
Nie martw się
moze maluszek jest małym śpioszkiem?
Jeszcze zapomniałam dodać, że w tym okresie czułam małego jak leżałam. Nigdy jak siedziałam, czy stalam. Pytałam o to lekarza, czy to normalne, powiedział, że wtedy rozluźnia się macica i lepiej czuć ruchy dziecka w tym czasie. Teraz to czuję w każdej pozycji
Nawet jak idę na spacer, gdzie ponoć spokojny marsz usypia maleństwo, to on mnie cały czas kopie