reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wzrost, spadek i ponowny wzrost bety

Nie wygląda to dobrze. Beta po jakimś czasie rośnie wolniej, ale rośnie. A u ciebie rośnie, spada, rośnie, spada 😪😪
A znasz powody swoich poprzednich strat? Robiłaś badania genetyczne?
Nie robiłam, teraz jeśli się nie uda zrobię na pewno. Jeden lekarz jedynie stwierdził, że mój organizm zaczął odrzucać komórki męża, prawdopodobnie po CP. Ale to tylko domysły.
 
reklama
Update 2. Bo wiem, że kilka dziewczyn podczytuje ☺️

Beta znowu w dół (3349,0 - poprzednia 3488,0) wycieczka na IP bo zaczęło się plamienie.
Kropek się trzyma, serduszko bije szybciej niż wczoraj (107/min).
Zwiększona dawka luteiny do 2x100, dodany Acard 75, neoparin bez zmian. Zalecone leżenie i bezwzględny zakaz robienia dalszej bety.
 
Ostatnia edycja:
Update 2. Bo wiem, że kilka dziewczyn podczytuje ☺️

Beta znowu w dół (3349,0 - poprzednia 3488,0) wycieczka na IP bo zaczęło się plamienie.
Kropek się trzyma, serduszko bije szybciej niż wczoraj (107/min).
Zwiększona dawka luteiny do 2x100, dodany Acard 75, neoparin bez zmian. Zalecone leżenie i bezwzględny zakaz robienia dalszej bety.
Dziwię się w ogóle, że przy takiej becie jest zarodek z sercem. Jeżeli beta spada i do tego zaczęło się plamienie to nie wiem czemu lekarze dokładają jeszcze leki. Chyba, że dla Twojego komfortu.
 
Update 2. Bo wiem, że kilka dziewczyn podczytuje ☺️

Beta znowu w dół (3349,0 - poprzednia 3488,0) wycieczka na IP bo zaczęło się plamienie.
Kropek się trzyma, serduszko bije szybciej niż wczoraj (107/min).
Zwiększona dawka luteiny do 2x100, dodany Acard 75, neoparin bez zmian. Zalecone leżenie i bezwzględny zakaz robienia dalszej bety.

Ja mm w sumie jedno pytanie. Mam nadzieję, że nie dostanę za nie bana, ale mnie to po prostu z perspektywy matki, osoby również po ciąży pozamacicznej, z poglądami mocno lewicowymi ciekawi:

Nie boisz się?
 
Ja mm w sumie jedno pytanie. Mam nadzieję, że nie dostanę za nie bana, ale mnie to po prostu z perspektywy matki, osoby również po ciąży pozamacicznej, z poglądami mocno lewicowymi ciekawi:

Nie boisz się?
Boję. Jak cholera. Ale jeśli mogę zrobić cokolwiek dla tego kropka, to zrobię. Serce by chciało żeby było dobrze, ale głowa wie że jest bardzo źle i szanse powodzenia są bliskie 0.
 
Dziwię się w ogóle, że przy takiej becie jest zarodek z sercem. Jeżeli beta spada i do tego zaczęło się plamienie to nie wiem czemu lekarze dokładają jeszcze leki. Chyba, że dla Twojego komfortu.
Bo lekarka stwierdziła, że beta nie ma teraz już żadnego znaczenia, na USG wszystko wygląda tak jak powinno. A to mimo wszystko jest moje dziecko i nie wyobrażam sobie tak po prostu się poddać. Jeśli można cokolwiek zrobić, to trzeba.
 
Bo lekarka stwierdziła, że beta nie ma teraz już żadnego znaczenia, na USG wszystko wygląda tak jak powinno. A to mimo wszystko jest moje dziecko i nie wyobrażam sobie tak po prostu się poddać. Jeśli można cokolwiek zrobić, to trzeba.
Też bym zrobiła wszystko co się da. Choćby wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły że nie ma szans to bym walczyła.
 
Bo lekarka stwierdziła, że beta nie ma teraz już żadnego znaczenia, na USG wszystko wygląda tak jak powinno. A to mimo wszystko jest moje dziecko i nie wyobrażam sobie tak po prostu się poddać. Jeśli można cokolwiek zrobić, to trzeba.
No moim zdaniem ma o tyle znaczenie, że skoro beta spada to nie wróży to dobrze. Ja wolałabym jednak sztucznie nie podtrzymywać czegoś co ma szansę bliskie 0 na powodzenie.
 
reklama
No moim zdaniem ma o tyle znaczenie, że skoro beta spada to nie wróży to dobrze. Ja wolałabym jednak sztucznie nie podtrzymywać czegoś co ma szansę bliskie 0 na powodzenie.
Sztucznie bym podtrzymywała gdyby nie było żadnego rozwoju. A tutaj rozwój jest i to prawidłowy ;) Ja naprawdę wiem, że szanse są mikroskopijne. Ale są i tego się będę trzymać do samego końca
 
Do góry