reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wysypki naszych maluszków

Mycha to mi wygląda na alergie i raczej pokarmową.:sick:
A te chrostki to ma na całej buzi?
Trzeba też pamiętać ,że jeśli okaże się pokarmówka i odstawimy uczulacz to chrosteczki bardzo długo zchodzą! Wiem z autopsji
 
reklama
Mycha Nela miała identyczne, od kiedy nie jem przetworów mlecznych, kakao zeszły - wyeliminuj z diety to co moze uczulac.
 
Choroba to jednak mleko.... mój Wojtek ma takie same chrostki:zawstydzona/y: i odstawiałam przetwory mleczne,ale na 2-3 dni a one nie znikały więc jem nadal....
no cóż,trzeba pożegnać serki i jogurciki:-(
 
Mycha takie właśnie krostki miał Franek - potem się wysuszały - okazało się ze to właśnie rumień noworodkowy.. teraz tez mu się czasem pojawiają, ale już rzadko.. najlepiej idź do pediatry - jak nie przejdzie w ciągu dwóch tygodni to zacznij odstawiać rzeczy uczulające.. samemu lepiej nie decydować się na dietę bezmleczną, bo to jednak zubaża nasze mleko.. poczekajcie z tym na decyzję lekarza..
 
Tak zrobię:tak: po 3 listopada idziemy na szczepienie to ją lekarka zobaczy. Poza tym ja bez przetworów mlecznych to dałabym radę ale dziennie ta kawka z mlekiem musi być bo to uwielbiam :-(
 
u nas już wysypka się skończyla, z doświadczeń jużwiem że troche mleka moge natomiast duzo bardziej uczula ją kakao czyli nic z czekoladą nie mogę co i na dobre mi wychodzi :-D
 
IGOR ma super skórę ale to chyba dlatego że wogóle nie pije mleka tylko Nutramigen który nie uczula .Wolałabym żeby pił normalne mleczko ale cóż narazie jest jak jest :-)
 
reklama
no i Franka znów wysypało.. zaczynam podejrzewać że to pomidory, bo zrobiłam sobie klopsiki w pomidorkach przedwczoraj na obiad.. kurcze znów zaczynam całą zabawę z odstawianiem.. dwa tygodnie poczekam i zobaczymy..
 
Do góry