reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

reklama
atan pomysł super i powiem ci że bardzo mało wyszło wam za tort. U nas na roczek piekła teściowa ja tylko kupiłam opłatek i położyłyśmy go na wierzch więc nie trzeba było nic dekorować ;) ale za to teściom na rocznice zamawialiśmy w cukierni i za 2 kg zapłaciliśmy 120 zl ;/ masakra! sama bym opiekła ale niestety jestem antytalencie cukiernicze a w paczkach gotowców nie sprzedają ;)
milia ja bym osobiście nie poszła bo jak dla mnie to za duży ból a w ciąży masz rozszerzone naczynia krwionośne wiec podejrzewam że jeszcze gorzej, ale jak to z medycznego punktu widzenia wygląda to nie wiem ;)

u nas chorobowo mala znów na antybiotyku ;/ całe 2 tyg była zdrowa a teraz strasznie kaszle i się smarcze, ja zresztą też ;/ ehh dość mam tych chorób w tą zimę to już chyba z 5 raz jest chora ;/ oj ja chcę już wiosnę i lato!!
 
Beda kwiatuszku :-) napewno a moja goraczkuje do 38 mam nadzieje ze to zabki a nie 3 dniowka .. Bo zabkiw jeszcze niema a tuli sie ze hej ..
 
U takiego malca gorączki do 38 się nie zbija.

A ja piekłam tort i mi się zwyczajnie zrobiło przykro. Bo i kasę miałam, a piekłam i nie był byle jaki... ot... chyba naprawdę już tu nie pasuję....
 
haha Sil no nie każda jest taka zajebista jak Ty i piecze zajebiste torty więc nie rozumiem Twojej krytyki :baffled: no tak.. coś w tym jest :cool2:

Milia a woskowałaś się przed ciążą? Jeżeli tak to jak najbardziej możesz iść :tak: jeżeli jednak nie to bym Ci nie radziła bo to jednak boli a osoba która się woskuje zna już ten ból i inaczej to przechodzi. Ja całą ciąże chodziłam co ok 2 msce a ostatni raz na początku 9 msca :-) tylko pod koniec ciąży jest troszkę ryzykowne bo możesz dostać skurczy ale moja kosmetyczka się przekonała i dałyśmy radę :-) śmiałyśmy się wtedy, że już Mały jest donoszony więc możemy rwać :-D ja woskowałam całe nogi i pachy.
 
Sil... nikt nie powiedzial, ze te osoby co piekly tort sa gorsze...wrecz odwrotnie, duzo bym dala, zeby umiec zrobic cos sama w kuchni...ale nie umiem! i swoimi wypowiedziami raczej godzimy w siebie...bo ja siebie sama nazywam antytalenciem...
mnie sie podobal Fifki tort, twojego nie widzialam...i gdybym sama umiala, to ahhh...wazylabym juz chyba ze 2 tony:-D takze spokojnie...
Natkusia...hej kochanie, dawno cie nie bylo!!! juz sie stesknilam! co tam u Michasia? dawaj fote, bo ciotka spragniona!
oczywiscie przed ciaza tylko woskowalam nogi i bikini...i teraz jak ruszam maszynke to bardzo niezgrabnie mi to idzie...a nie wyobrazam sobie golic bikini z wielkim brzuchem, masakra...nawet smiesznie by to wygladalo...:rofl2:
takze umawiam sie i robie wosk, bo mnie zaczyna na nogach wszystko swedziec:-D
 
Sil a pomyślałaś jak się poczuła Atan jak zjechałaś jej tort z góry na dół :crazy: nie wydaję mi się że ktoś cię tu czymś obraził bo każda napisała tylko czy preferuje tort własnej roboty czy kupowany i dlaczego więc może jakiś gorszy czas masz :baffled:
 
Dziekuje kasiu :-)
Wuem ze prosilam o szczerosc co do napisu tortu a nie o zjechanue czy tort kupny czy zrobiony wlasny ale koniec tematu ..
Kreacji tez nie pokaze :-) zobaczycie za kilkanascie dni :-)

A co do temperatury musialam zbic bo dziecko sie meczylo zawsze po 36 a 38 to duzo dla niej ale i tak kazda matka robi tak jak uwaza :-)
 
reklama
Ula la! Gorąco!


Ja nawet tortu nie chiałam kupować bo od razu był pomysł ze mały jakąś jego część też będzie jadł i w ten sposób wiedziałam ze na pewno nic mu się po nim nie stanie! Z kupnym może być różnie nawet ze względu ze do kremów dodaje się surowe jajka. I wcale nie czuję się ani gorsza ani lepsza w związku z tym... od po prostu nasza decyzja :-D



A co do gorączki to są różne szkoły... ja już wiem ze taką gorączkę będę zbijać... bo jak urosła do ponad 39 to nie mogliśmy zbić.... :no: I lekarka sama nam mówiła ze nie można czekać aż gorączka będzie duża tylko od razu reagować.... (znaczy bez przesady... 37 i pare kresek się już nie zbija)


Mili powodzenia w woskowaniu! :-D ja w ciąży depilowałam nogi i nawet nie pomyślałam o tym czy można czy nie bo od zawsze to robie :-)



Ewika współczuję chorób.... zdrówka dla twojej malutkiej!! I troszke odporności.... :tak:





Konradowi przeszło praktycznie to całe kasłanie jak na razie i mam nadzieję ze już nie wróci! :-D
 
Do góry