reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

Lily na forum nie mam co ci linka dawać bo byś się nie dokopała tych wszystkich postów (podobnie jak u nas weż i znajdź coś co sie akurat interesuję...:confused2: ) Ale ona jest sławna nie tylko tam... jestem ciekawa czy nie ma jej też i na tym forum...

Tu jest opisana przez nią "Jej" historia coś w rodzaju bloga: Kobieta (wreszcie) spełnionaW Roli Mamy | W Roli Mamy

Dodam tylko że ta ciąża w którą opisuję to Marc który PODOBNO był naszym styczniakiem... Najzabawniejsze jest to że ten jej cały Rob (czyli mąż) to postać żywcem wyjęta z życiorysu Roberta Patisona (Aktora) czyli data urodzenia, rodzina itp itd... Na FB było jeszcze o niej głośno ale tam są jej dane osobowe i nie wiem czy to jest legalne żebym je tak publikowała... KOSMOS! To wszytko co jest napisane w tym linku to KOMPLETNIE ZMYŚLONA HISTORIA której my słuchałyśmy przez ponad rok... Później opisywała jak to jej sunek umierał w szpitalu po porodzie na sepse... że 5 miesięcy po porodzie była w kolejnej ciąży (trzeciej pod rząd) wszystkie jej współczułyśmy... a my nawet nie wiemy czy to jest w ogóle kobieta...



Magdalena oj... biedny Bartuś :* Zdrówka mu życzę... Jak będzie źle to leć do lekarza... z taką gorączką to nie przelewki (domyślam się ze chodzi o 40 stopni nie 30 jak napisałaś...)
 
reklama
Fifka, hehe, to jakieś przegięcie z tą dziewczyną :szok: musi jej się w życiu BRADZO nudzić :eek: a tą historię, którą napisała, czytałam już dawno dawno temu, gdzieś w internecie, ale na zupełnie innej stronie. Trafiłam na nią przez przypadek, na długo przed moim zajściem w ciążę, chyba nawet zanim jeszcze trafiłam na to forum, czy na prawe dawno temu ;) ciekawe czy to pisała ta sama osoba ;-)
 
Żoneczko masakra z tą laską :sorry2: nawet nie chce mi się tego komentować..

Mag zdrówka dla Bartusia :*

Necia ładnie Gosieńka rośnie :tak: mój już ma pewnie z 63cm :-)

Lili dziękuję :* stronki jako tako nie robiłam bo na html się nie znam i byłby dla mnie hardcore, wybierałam tylko grafikę a pozostałe rzeczy MOJE! ;-)


Dziewczyny! Jak wczoraj Mały ładnie zjadł marchewkę i nic mu nie było, rano zrobił marchewkową kupkę (więc marchew się przyjęła) to dzisiaj mogę już jabłuszko podać??
 
Natkusia ja bym poczekała ale nie ze względu na żołądeczek ale często jest tak ze jak dzieci poczują coś słodkiego zanim przywyknął do warzyw to później nie chcą nic innego niż słodkie jeść. Nie jest to regułą ale się zdarza.


Lily ona już od dawna śmiga po różnych forach i wymyśla te historie... więc bardzo możliwe...
 
Fifka mój jest wszystkożerny więc tym się nie martwie, poza tym ssał już jabłucho. Dzisiaj dostanie też zupke, już gotowa i spróbuje z jabłkiem chyba ;-)
 
Donoszę złe wieści o Eve:

"Jestem w szpitalu. Na razie podłączają mi w kółko kroplówki bo jestem odwodniona i dodatkowo mam skurcze. Wczoraj cały dzień wymiotowałam i miałam bardzo wysoką gorączkę. Co zjadłam zwróciłam, wszystkie tabletki lądowały w ubikacji w związku z tym wieczorem dostałam skurczy. Jak już miały mi wenflon założyć, to pękły mi 4 żyły i 3 razy straciłam przytomność"


Będę informować.
 
Natkusia jeśli dobrze rozumiem to pierwszy raz podałaś marchewkę tak? zaleca się podawać jedną nowość przez około 3-4 dni bo reakcja alergiczna nie musi wystąpić od razu a jak namieszasz kilka rzeczy to nie będziesz wiedziała co uczula :tak:


co do wiadomości od Ael to rozumiem że Eve jest w ciąży tak? oby wszystko było dobrze &&&
 
reklama
Do góry