reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

reklama
Atan: Ślicznotka mała:) Co tam robicie? Dotarłyście się już?:)

Dagne: Zazdrość mnie zżera z tym grillem! Szaszłyki pyszne bym zjadła w każdej ilości..:-D Zazdroszczę temperatury bo u mnie dziś tylko 9.. Nie będę narzekać po tych mrozach, no ale na grilla to się to nie nadaje;P A wy w domu mieszkacie czy macie tak wyrozumiałych sąsiadów że grill na balkonie nie przeszkadza?
Co do spania, to wydaje mi się, że każdy maluch ma swój tryb..? Może zapytaj kogoś mądrego, położnej najlepiej?
 
Dagne, widocznie tyle potrzebuje, ale sprawdź, jak z wagą, bo może się nie najada i trzeba będzie dokarmiać. Moja śpi 4, czasem 4,5 godziny, rzadko 5, potem znów 4, i około 3. Ale każde dziecko jest inne, pamiętaj
 
witam ja mialam ciezki dzien nie przyznaje sie na staraczkach bo roznie to moga odebrac bo ostatnio pytalam o dokarmianie malej... i mowily ze jak przybiera na wadze to nie dokarmiac ale dzisiaj pprzeszla sama siebie nigdzie nie moglam se ruszyc bo caly czas na cycku i zasypiala na kruciutko i szukala cyca az moja mama ppowiedziala daj jej sztuczne bo masz chyba malo wartosciowy pokarm no i zjadla w sumie po calym dniu 2 cyckow dodatkowo 60ml i spi juz 1,5h choc mi sie serce krajalo jak widzalam ze sie meczy ze glodna itd... i ze ja mam slaby pokarm.. ale na to wychodzi ze sie oslabil.. s=chyba zle sie odrzywiam... musze bardziej diete tata mi powiedzial urozmaicic i bedzie lepiej a tak to zobaczymy co jutro bedzie czy tez dokarmimy czy nie najpierw pojdzie cycek i jak zasnie na dluzej niz 30 minut bedzie si co do spania to ona malo spi max w nocy w sumie 5h z przerwami bo ogolnie bywa tak ze musze ja co godzine karmic bo chce przeciez dziecku nie odmowie polozna bedzie we wtorek to jej powiem co i jak ale wydaje mi sie ze tak po prostu musialo byc by jej sztuczne dac .. najgorsze jest to ze czuje sie winna.. a jak ja sie czuje winna to placze... milego wieczoru
 
Atanku,no przestań płakać głupolku ty:*:) Jeżeli mała jest głodna to co złego w dokarmianiu? Nie rozumiem czemu masz się czuć gorsza bo mleko z cyca nie wystarcza! A jakbyś wg nie mogła karmić z jakiegoś powodu to byś się zamknęła w piwnicy z kartonem chusteczek?:) Najwyraźniej Amelka lubi sobie pojeść dodatkowo, no i co..? Zmień dietę i zobaczysz czy coś się zmieni. Ja bym tam w między czasie dokarmiała jeżeli księżniczka wyraźnie tego chce:) Uśmiech szczęśliwego dzieciaczka będzie taki sam po cycu jak i po mleku z puszki;) Ale to jest moje subiektywne zdanie oczywiście..
 
wyczytalam czemu moze to byc spowodzowane to tak zwany kryzys laktacyjny wiec juz wszystko wiem i co robic by polepszyc pokam i by go bylo wiecej ;-) wiec jestem szczesliwsza ;-) bo wiem co jest grane ;-) dzieki sleppy ;-) za slowa otuchy ;-) a i niunia nadal spi ;-) jak nigdy ;-)
 
Atan, po pierwsze to mozę być kryzys laktacyjny, karm na obie piersi, ja nadal tak karmię, po 15 minut z każdej. Urozmaicona dieta i duuużo płynów też pomaga. A po drugie, powiedz mi, ile Amelka się urodziła po terminie? Bo około 5 tygodnia życia zaczyna się skok rozwojowy i ona będzie tak na cycu wisieć. A dzieci urodzone np tydzień później przechodzą skok tydzień wcześniej bo to związane z rozwojem mózgu.
A jeżeli nadal będzie źle, to trudno. Ja doskonale Cię rozumiem. Dokarmiałam i płakałam ,bo wiedziałam, ze każdy mililitr z butli to mniej u mnie w cycach. Ale po jakimś czasie przestało brakować mi mleka, dostroiłyśmy się. Nie masz się co oskarżać, to tylko 60 ml na dzień, nadal ma Twoje mleko. A nawet jak nie, i tak jesteś świetną mamą. Nie patrz na ludzi, którzy tak naciskają na karmienie piersią. Nie można się dać zwariować, dawać cyca i się załamywać, bo karmienie ma byc przyjemnością! Jeżeli Mała potrzebuje, to jej daj, dziecko pojedzone, to dziecko szczęśliwe. Karmienie piersią jest super, jest wygodne, ale jak nie można, to trudno, jak Sleepy pisze, nie zamkniesz się w domu, bo masz za mało pokarmu (nie ma pojęcia malo wartościowy pokarm, jest go zwyczajnie za mało). Wiem jak to jest, kiedy wydaje Ci się, przecież dopiero karmiłam, czemu chces jeść. Zaczniesz się na nią złościć, po co? I to też nie znaczy, że jej nie kochasz, to zmęczenie psychiczne. Daj sobie szansę cieszenia się z macierzyństwa, a jak to się wiążę z butlą, to niech tak będzie. Przy butli też rodzi się więź. I wiesz co? Butlą może karmić tata. daj mu, zobaczysz, jakie to cudowne dla niego. Mój mąż karmił tymi dokarmianymi na początku i potem, jak ja miałam kolkę nerkową i wspomina sobie super. Zamień to na wspaniałe chwile z Tatą, a będzie cudownie, zobaczysz :)
Amen.
 
Sleepy - my mieszkamy w domu u mojej mamy, także swoboda itd, o ile można to nazwać swobodą, bo wiadomo - nie ma jak na SWOIM, ale na razie nas nie stać na budowę, ale działkę mamy:)
Atan - dziewczyny już wszystko napisały i się z nimi zgadzam. I Sil ma rację, nie ma czegoś takiego jak "chudy" czy "słaby" pokarm :) będzie dobrze :) oj u mnie to teściowa co jakiś czas na początku dzwoniła i pytała: dajesz cycka??? matko jak mnie to wkurzało!!
Sil - właśnie kolejne ważenie będzie 30 marca na szczepieniu i zobaczę cz ładnie przybiera, ale na moje oko jest chyba ok wagowo. Tylko te karmienia nocą co 2-3 godz mnie przerażają... bo powinna zaczynać spać coraz dłużej.
 
Atanku na zwiększenie laktacji polecam Karmi i wodę gazowaną. No i koperek albo herbatkę na laktacje u mnie pomogło. A okolo 3 tyg i 3 miesiąca jest tzw. kryzys laktacyjny (jak wyczytałaś) więc to może być to. ja miałam taki w 4 tyg i na poczatku 3 m-ca
 
reklama
My jutro idziemy na szczepienie. Tak nam wyliczyła no i to jest 6 tygodni od poprzedniego :)
Kurczę, pobiła rekord chrzcinowy z kupą... Musiałam ją całą wykąpać, ale była zadowolona :D
 
Do góry