_dusia__
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2023
- Postów
- 563
Witam Was serdecznie!
Proszę Was znów o poradę, dobre słowo.
Jestem wreszcie w upragnionej ciąży, którą boję się jeszcze cieszyć ze względu na przebyte poronienie zatrzymane i ciążę biochemiczną. Teraz myślałam, że hormony znów się rozjechały jak miało to miejsce w listopadzie 2023 i dlatego spóźnia mi się okres, ale jednak zobaczyłam w ciągu kilkunastu sekund piękne dwie kreseczki (34dc)
Dziś zrobiłam beta Hcg i progesteron ze względu na jego dość spory niedobór w ostatnich miesiącach (niedomoga luteinowa, Duphaston na 2 fazę cyklu)
Beta Hcg - 8608 mIU/ml
Progesteron - 22,40 ng/ml
ostatnia miesiączka 09.02, więc wychodziłoby, że dziś jestem w 5t1d. nie jestem w stanie podać dokładnego dnia owulacji, ponieważ nie prowadziłam monitoringu cyklu na usg w lutym, mieliśmy odpocząć 3 miesiące z mężem ze względu na gorsze wyniki męża
powiem Wam, że z progesteronu cieszę się jak głupia, ale ta beta mnie martwi.... czy ona nie jest zbyt wysoka jak na ten tydzień ciąży?
Może któraś z Was miała podobną sytuację
W poniedziałek chciałam powtórzyć betę, żeby porównać przyrost, ale nie wiem, czy przy takiej wartości jest sens, nie znam się kompletnie.
We wtorek wizyta u ginekologa. Jedyne objawy na ten moment to wrażliwsze w dotyku piersi, no i raz na jakiś czas bez konkretnej częstotliwości chwilowe skurcze w podbrzuszu, bez plamień.
Z góry dziękuję Wam za rady i proszę nieśmiało o trzymanie kciuków
Proszę Was znów o poradę, dobre słowo.
Jestem wreszcie w upragnionej ciąży, którą boję się jeszcze cieszyć ze względu na przebyte poronienie zatrzymane i ciążę biochemiczną. Teraz myślałam, że hormony znów się rozjechały jak miało to miejsce w listopadzie 2023 i dlatego spóźnia mi się okres, ale jednak zobaczyłam w ciągu kilkunastu sekund piękne dwie kreseczki (34dc)
Dziś zrobiłam beta Hcg i progesteron ze względu na jego dość spory niedobór w ostatnich miesiącach (niedomoga luteinowa, Duphaston na 2 fazę cyklu)
Beta Hcg - 8608 mIU/ml
Progesteron - 22,40 ng/ml
ostatnia miesiączka 09.02, więc wychodziłoby, że dziś jestem w 5t1d. nie jestem w stanie podać dokładnego dnia owulacji, ponieważ nie prowadziłam monitoringu cyklu na usg w lutym, mieliśmy odpocząć 3 miesiące z mężem ze względu na gorsze wyniki męża
powiem Wam, że z progesteronu cieszę się jak głupia, ale ta beta mnie martwi.... czy ona nie jest zbyt wysoka jak na ten tydzień ciąży?
Może któraś z Was miała podobną sytuację
W poniedziałek chciałam powtórzyć betę, żeby porównać przyrost, ale nie wiem, czy przy takiej wartości jest sens, nie znam się kompletnie.
We wtorek wizyta u ginekologa. Jedyne objawy na ten moment to wrażliwsze w dotyku piersi, no i raz na jakiś czas bez konkretnej częstotliwości chwilowe skurcze w podbrzuszu, bez plamień.
Z góry dziękuję Wam za rady i proszę nieśmiało o trzymanie kciuków