reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wyrzuty sumienia przed odstawieniem od piersi

Skalia1

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
5 Grudzień 2019
Postów
100
Witam,
córcia jest moim trzecim dzieckiem. Urodziła się przez cc w 37 tygodniu ciąży. W przeciwieństwie do pozostałej dwójki pięknie chwytała pierś i pięknie ssała, niestety mleka tyle co kot napłakał. Z uwagi na wysoki poziom bilirubiny była naświetlana, w domu żółtaczka ponownie się nasiliła. Dopiero po odstawieniu na jeden czy dwa dni od piersi zaczęło schodzić zażółcenie. Niestety po tej przerwie mleka jeszcze mniej. Od początku córka oprócz piersi wypijała całą porcję MM. Zaczęły się problemy z ulewaniem wręcz wymiotami, koszmarne kolki, zaczęła pojawiać się wysypka na policzkach i za uszami. Zmiana MM na Nutramigen i znowu jednodniowe odstawienie od piersi żeby sprawdzić reakcję typowo na to mleko. Duża poprawa. Ponowne przystawienie do piersi i z dnia na dzień znowu coraz gorzej. Dziesiątki razy myślałam o odstawieniu, widziałam, że to reakcja na moje mleko, ale mimo tego cały czas wmawiałam sobie, że to coś innego. W końcu wizyta u alergologa. Pani doktor stwierdziła, że to pewnie nietolerancja laktozy i doradziła odstawić córcię. Jest jeszcze kolzym, ale nie wiem czy jest sens córkę tym faszerować jeżeli przez cały dzień z moich piersi wypija może 10 ml. Mam koszmarne wyrzuty sumienia, że córka pięknie ssała, a ja nie stanęłam na wysokości zadania. Po prostu nie potrafię o niczym innym myśleć. Nie wiem co robić. Jestem już od dłuższego czasu o chlebie i wodzie żeby nic jej nie uczuliło. Nie potrafię podjąć decyzji.
 
reklama
Rozwiązanie
Dlaczego przestawialas czasami na Neocate i na jak dlugo? U nas jeszcze problem laktozy, nie wiem na 100 % czy nie ma nietolerancji.
Przedstawiałam na neocate bo nie mogłam karmić. Miała stan zapalny przydatków i musiałam brać silne leki by móc być w domu a nie na oddziale. To trwało 2 tygodnie
reklama
Orientuje się ktoś jak długo alergen utrzymuje się w mleku matki?
Niestety moze się utrzymywać do miesiaca, ale to nie reguła. No że 2 tygodnie trzeba odczekać. Odstaw mleko i wszystko co mleczne, czekoladę, miód, seler często uczyła, niektórych pietruszka korzeń. Jedz raz w tygodniu rybę, choć u nas trzeba było zupełnie odstawic, jajka 2 w tygodniu, ja musiałam odstawić, mięso najlepiej drób, ale nie kurczaki, ja nie mogłam mięsa bo uczulalo. I spróbuj. Jedz awokado, winogrona, mango, unikaj cytrusów, jedz figi i daktyle, banany mleko kokosowe. Jest dużo jogurtów kokosowych. Z capricare o tyle trzeba uważać, że niestety alergika może uczulać. I jako mleko kozie trzeba uważać na nerki. Są jogurty na mleku baranim. Polecam, nie uczulają. Jak masz dostęp do mleka konia możesz spróbować. Wiem, że dziecko to nie zwierzę, ale też nie krowa, a mm to głównie krowy. Jest jeszcze mm roślinne. Teraz już nie pamiętam nazwy. Natomiast medycyna chińska poleca prawdziwe mleko kokosowe. Robi się z tych jasnych kokosów. Do wody w kokosie zawartym dodajesz biały miąższ blendujesz lub miksujesz, przepuszczasz przez gaze. Podobno zawiera wszystko, co dziecko potrzebuje. Ja piłam, ale dziecku nie dałam. Poszłabym z torbami. Wolałam kp z ostrą dieta. Nie jest to takie straszne jak się wydaje. I ja nic na tej diecie nie schudłam, wręcz przytyłam.
 
Ostatnia edycja:
Niestety moze się utrzymywać do miesiaca, ale to nie reguła. No że 2 tygodnie trzeba odczekać. Odstaw mleko i wszystko co mleczne, czekoladę, miód, seler często uczyła, niektórych pietruszka korzeń. Jedz raz w tygodniu rybę, choć u nas trzeba było zupełnie odstawic, jajka 2 w tygodniu, ja musiałam odstawić, mięso najlepiej drób, ale nie kurczaki, ja nie mogłam mięsa bo uczulalo. I spróbuj. Jedz awokado, winogrona, mango, unikaj cytrusów, jedz figi i daktyle, banany mleko kokosowe. Jest dużo jogurtów kokosowych. Z capricare o tyle trzeba uważać, że niestety alergika może uczulać. I jako mleko kozie trzeba uważać na nerki. Są jogurty na mleku baranim. Polecam, nie uczulają. Jak masz dostęp do mleka konia możesz spróbować. Wiem, że dziecko to nie zwierzę, ale też nie krowa, a mm to głównie krowy. Jest jeszcze mm roślinne. Teraz już nie pamiętam nazwy. Natomiast medycyna chińska poleca prawdziwe mleko kokosowe. Robi się z tych jasnych kokosów. Do wody w kokosie zawartym dodajesz biały miąższ blendujesz lub miksujesz, przepuszczasz przez gaze. Podobno zawiera wszystko, co dziecko potrzebuje. Ja piłam, ale dziecku nie dałam. Poszłabym z torbami. Wolałam kp z ostrą dieta. Nie jest to takie straszne jak się wydaje. I ja nic na tej diecie nie schudłam, wręcz przytyłam.
Podziwiam Twoje samozaparcie, ale skoro byłaś w stanie córkę nakarmić własnym mlekiem to pewnie warto walczyć u mnie to chyba nie ma sensu.
 
reklama
Do góry