dziewczyny.
jesteście wspaniałe
takie normalne......................
he he a ja myślałam że wręcz odwrotnie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
dziewczyny.
jesteście wspaniałe
takie normalne......................
matylda.... idz ty wyrodna matko jak ty mozesz tak dziecko odzywiac ;D powinnas nie wiem..same soki, wode mineralna, warzywa owoce...najlepiej jak najmniej smazonego, slodycze raz w tygodniu a nie....ojjjj no no no
innuedno po twoim poscie rozumiem ze masz doczynienia z samymi idealnymi mamami?
Och nie! Żadne soki! W nich jest przecież cukier!!! Tylko woda! Warzywa 5x dziennie! Mięsko to tylko królik lub chuda cielęcina i na pewno nie smażone! Wędliny tylko robione, żadnych kupnych, pieczywo też najlepiej samodzielnie pieczone, bo w kupnych są polepszacze, ciasteczka bezcukrowe i bezglutenowe, oczywiście pieczone przez mamę i tylko raz w tygodniu...
;-);-);-)
Soki tylko z owoców z własnego sadu, oczywiście nie pryskane. A mąka samodzielnie mielona (tylko skąd wziąć teraz żarna), bo w tej kupnej też sporo polepszaczy, spulchniaczy i środków konserwujących. A cielęcina uczula, więc też odpada. Co te biedne dzieci mają jeść. Chyba na piersi trzeba je chować tak gdzieś do podstawówki.Och nie! Żadne soki! W nich jest przecież cukier!!! Tylko woda! Warzywa 5x dziennie! Mięsko to tylko królik lub chuda cielęcina i na pewno nie smażone! Wędliny tylko robione, żadnych kupnych, pieczywo też najlepiej samodzielnie pieczone, bo w kupnych są polepszacze, ciasteczka bezcukrowe i bezglutenowe, oczywiście pieczone przez mamę i tylko raz w tygodniu...
;-);-);-)
Widzę, że teoria przyswojona i opanowana - brawo