ja ciuszki powydawałam - u mnie to jednak spora różnica od Adama... więc kupowanie ciuszków mnie czeka - ale to mam nadzieję się załapać na styczniowe wyprzedaże w Mothercare i Tesco np....
chcę kupić wózek - a właściwie stelaż Mutsy Transporter - jest leciutki i zmieści mi się do bagaznika, bo będę miała trochę jeżdżenia z maleństwem po starszych, zwłaszcza, ze Maja juz do szkoły w tym roku, a Adam jeszcze w przedszkolu.... wpina sie tylko do niego fotelik samochodowy i git... resztę wózków mam po starszych - dużą gondole Inglesine i spacerówke PegPerego...
łożeczko jest trochę zdezelowane, bo mój syn jest bardzo energiczny, więc nie wiem... na razie i tak będzie stało u nas w sypialni, a potem młode sie przeprowadzi do dzieciaków, chyba, ze zrobimy jakiś inny manewr....
ja szczerze mówiąc nie lubię takich typowych piętrowych łózek dla maluchów... jak patrzę na pomysłowość moich dzieci w wymyślaniu dziwnych zabaw to już się boję, które by pierwsze leciało z góry... raczej bym myślała o takim podwójnym ale z wysuwaną dolną szufladą....
Marcia - ja tez wole tradycyjna gondolę... ale przy marcowym dziecku to chyba aż tak nie jest potrzebna - bo jak dziecko będzie mialo ze 3 miesiące to już będzie cieplutko i nie trzeba będzie tych wszystkich śpiworków i kombinezonów do środka pchać
a chyba emmaljungi i tak nie kupisz bez spacerówki w zestawie, co??