Malutka466
Fanka BB :)
Ja biorę tylko smoczek w razie w. Butelek nie wyparzałam jeszcze, zawsze mąż może to zrobić, jak będzie taka potrzeba.
Nie wiem, jak jest z butelkami własnymi w szpitalu, ale będąc w szpitalu słyszałam, że ponoć mogą kazać zabrać do domu, bo oni mają swoje przepisy sanepidowskie i te ich butelki są w specjalnym piecu wyparzane. Zapytam przyjaciółki, która na noworodkowym na Lutyckiej pracowała.
Nie wiem, jak jest z butelkami własnymi w szpitalu, ale będąc w szpitalu słyszałam, że ponoć mogą kazać zabrać do domu, bo oni mają swoje przepisy sanepidowskie i te ich butelki są w specjalnym piecu wyparzane. Zapytam przyjaciółki, która na noworodkowym na Lutyckiej pracowała.