Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
Zadora u nas to była nie tylko jakość huśtawki. dziewczyna najzwyklejsza oszustka. Napisałam jej, że odsyłam huśtawkę, na co ta, że ok. Ale nie odebrała huśtawki i stwierdziła, że odesłałam ją na zły adres, bo ona się przeprowadziła i trzeba było zapytać czy adres z allegro jest aktualny. Noż k... pisałam jej, że odsyłam huśtawkę, to mogła wspomnieć o nieaktualnym adresie. A tak poza tym, to podejrzewam, że to tylko ściema była. Potem huśtawka wróciła do mnie i musiałam jeszcze za przesłanie jej w drugą stronę zapłacić. A dziewczyna przestała odpowiadać na moje wiadomości. Po moim negatywnym komentarzu też mi wstawiła negata. Od tamtej pory jak mam kupić coś droższego i używanego, to tylko z Krakowa i odbieram osobiście. Niestety przez to wybór jest mocno ograniczony.