reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyprawka dla Maluszka- rady i porady

Jeśli chodzi o pieluchy, to wszystkie się sprawdziły. Oprócz pampersów premium. Za każdym razem Filip przesikiwał pampersa. A tak, to używamy na co dzień Dada.
Co do Huggies to słyszałam, że mają być wycofane z Polski?

O właśnie, przypomniała mi Pianka, że przez jakiś czas na początku kąpaliśmy młodego w tym różowym z apteki (nazwa wyleciała mi z głowy :no:), bo tak położne mi kazały.
 
reklama
u nas było kosmetyczne minimum, jestem z rodziny która ma słonność do uczuleń i wychodzę z założenia, że im mniej chemii tym lepiej.

Kąpiele w samej wodzie, myłam mydłem albo Nivea Baby albo Oillan, jak sie pojawiało przesuszenie - smarowałam kremem Oilatum (ale tylko do czasu, aż nie znikło), a tak poza tym nigdy nie smarowałam całego ciałka. Pupcia tylko jak zaczerwieniona - Bapanthen. Oliwka tylko na ciemieniuchę, miałam Bambino i coś mi zapach nie podszedł, uważam, że kosmetyki dla alergików i dla dzieci powinny być bezzapachowe, w końcu zaczęłam stosować zwykła oliwę z oliwek. Mocno lałam główekę na godz. przed kąpielą i sczesywałam miękką szczoteczką, ale tak jakby pod włos, pogważając włosiem te łuski. W zasadzie po 1-2 zabiegach ciemieniucha znikała.
Pieluchy na poczatek białe pampersy (premium care czy jakoś tak), jak była starsza, chyba roczna, kupowałam pampsery niebieskie, a potem przerzuciłam sie na huggies i były lepsze. Huggies dla noworodka nam się nie sprawdził, bo ta gumka w pasie odciskała sie na delkatnej skórce.


Dziewczyny, a używałyście otulaczków?
Poprzednio za namową mamy kupiłam 2 rożki z wkładką kokosową i leżały bezużyteczne.

Teraz w TK MAX kupiłam taki kocykowy-misiowy otulaczek
identyczny jak ten, tylko kremowy:
BLANKETS AND BEYOND BABY LAMB SOFT SWADDLE PINK PLUSH BAG 0 - 3 MONTH LAYETTE | eBay

i teraz się zastanawiam, czy nie powinnam mieć dwóch takich? W TK MAX jak wiadomo towary pojawiają się sezonowo, teraz otulaczki są, a w kwietniu może nie być. Motherhood ma jakies otylaczki, ale chyba takie z flanelki. a ten mój jest jak podwójny kocyk - powinien być fajny do spania.

Polecacie otulaczki? Przyda się?
 
Ostatnia edycja:
Nef: ja tez miałam rożek, po czym moja córka leżała na nim raz a potem wylądował w szafie ;p a najlepsze ten raz wystarczył zeby go zesikała i została plama hahah :p
teraz nie bede używała na pewno
a co do otulacza, widziałam ostatnio w tkmaxx ale nie miałam kasy... i strasznie żałuje bo ch ętnie bym go kupiła ;/
mi raz w szpitalu pielęgniarka zawineła małą w pieluche i kocyk bo bardzo płakała a była najedzona i w momencie dziecko sie uspokoiło, potem sama czasami zawijałam małą tak samo w domu i mała była spokojna, zasypiała a potem ją odwijałam bo u nas było gorąco
jak dla mnie to fajna sprawa, na pewno jak gdzies spotkam jakiś fajny otulacz to kupie, moze po nowym roku :) a te z motherhood są cienke ale fajne tez :)
 
Kupiłam rożek ale mała była za malutka do niego, mogłam ją z 5 razy nim obwiązać :/ a jak już podrosła do niego to była na tyle duża że swobodnie się z niego wyplątywała:-D także u nas służył głównie w formie rozłożonej jako kołderka do wózka :-)myślę że lepiej się sprawdza zwykły kocyk - lepiej w nim czuć dziecko tym samym pewniej się jej trzyma, ja małą owijałam w kokon z kocyka i też momentalnie zasypiała taka ściśnięta czuła się jak w brzuszku a jak już popadała w rozpacz bez wyraźnej przyczyny to położna mi podpowiedziała żeby małą w kokon, dłońmi obejmowałam główkę i lekko kołysałam czasem jeszcze nad uchem szszszszsz... i po 30sek nie było dziecka :-D
 
otulacza nie miałam. wstyd się przyznać ale nawet nie wiedziałam że są takie cuda

mieliśmy 2 rożki z tym kokosowym usztywnieniem.
U nas się sprawdziły np. dużo wygodą były dla dziadków ;-)
 
Ja miałam dla Tosi dwa rożki i jak była malutka to tylko w nich spała, później służyły jeszcze długo jako kołderki, podkładki itp.
Jeden był z usztywniającą wkładką kokosową, ale jakoś mi to nie podeszło, pewniej i wygodniej mi było jak młoda była zwinięta "na miękko" więc wywaliłam wkładkę.

Teraz też zamierzam kupić takie miękkie rożki albo otulaczki.
 
Dziewczyny a myslałayscie juz nad pieluchami dla nas ?
Bo u nas do szpitala trzeba wziac pieluchy bella takie wiecie

Podkłady higieniczne (poporodowe) Bella MAMMA 10 (2777976270) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.


ale ja trafilam na cos chyba lepszego co o tych myslicie?

Hartmann Podkłady poporodowe classic midi 1szt (2775745987) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

tylko z tego co pamietam ostatnio był zakaz noszenia bielizny po porodzie...dla mnie to była katorga ale ja i tak ubierałam bielizne bo jak chodzic z taka pielucha bez majtek np do kibelka heheh co prawda rana miała sie goic i z tego powodu miało byc bez bielizny ale teraz chyba zaotarze sie w majtki poporodowe jednorazowe...
 
Ja sobie na pewno taki otulacz kupię. Chociaż rożka nie cierpiałam. Nie czułam w nim dziecka.. a jak kładłam małego spać to i tak go rozplątywałam, bo nie chciał tak leżeć... mam nadzieje, że drugie będzie 'łatwiejsze w obsłudze'

Aisak - ja sobie nie wyobrażam pobytu w szpitalu bez majtek poporodowych. Dostałam takowe już na porodówce od położnej, bo mąż nie mógł wygrzebać moich z torby. Nosiłam je przez pierwsze 4 dni w szpitalu (oczywiście je zmieniałam :p).. Później już normalne majtki i podpaski. Były dziewczyny w szpitalu, które zakładały 'świeże', a 'zużyte' prały, ale dla mnie to było trochę dziwne. Ja na start kupiłam więcej.
 
ja miałam takie z siateczki, sprzedają je na allegro albo w aptekach, jak dla mnie rewelacja, to nie chodzi o to ze nie mozna nosic bielizny, trylko masz nosić taką zeby rana mogła oddychać(w przypadku porodu naturalnego)
ja nosiłam je długo bo okres połogu miałam długi i po domu mi było wygodnie
 
reklama
Ja też korzystałam z jednorazowych majtek siateczkowych, podkłady miałam swoje ale jak ktoś nie miał to położne dawały bez problemu :tak:
 
Do góry