NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 344
Za czasów noworodka Michalski spał mi po 6 godzin. Nie budził się nawet na karmienie .... w ogóle nie czułam, że mam w domu dziecko ...a teraz chyba sobie odbija za tamto smaczne spanko ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
No cóż, nikt przecież nie powiedział, że macierzyństwo jest lekkie ... wielkim plusem młodego jest chociaż to: iż pomimo, że urodził się w grudniu, w tęgie mrozy to nigdy nawet do teraz mi nie chorował, nie wiem co to kaszel, gorączka, katar ...
(odpukać)
No cóż, nikt przecież nie powiedział, że macierzyństwo jest lekkie ... wielkim plusem młodego jest chociaż to: iż pomimo, że urodził się w grudniu, w tęgie mrozy to nigdy nawet do teraz mi nie chorował, nie wiem co to kaszel, gorączka, katar ...