reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyniki badań mamuś

sandra fajnie, że wyniki dobre.

ja jestem po wizycie u gina... szyjka co prawda skrócona, ale rozwarcie mam gigantyczne :p aż 0,5 cm wewnętrzne :D zewnętrzne na 1,5 cm. czyli kura nic sie nie ruszyło :(
w piątek idę do szpitala na badania typu ktg, ostatnia morfologia, mocz... jak wszystko będzie w porządku to wrócę do domu. jak tylko coś będzie nie tak to zostanę...
gin mnie dziś "pocieszył", że mogę tak chodzić jeszcze do 42 tygodnia...
 
reklama
Wlasnie wrocilam od gina. Myslalam, ze szlag mnie trafi - kolejka jak za komuny po mieso! Czekalam 2 godziny!
Wszystko w jak najlepszym porzadku. Cisnienie 110/70, waga 64,5 (czyli 7,5 kg na plusie), malej serducho bije jak dzwon :) Powiedziala mi, ze podejrzewa, ze kolo 15-go moge urodzic (chcialabym :) )
Kolejna wizyta 7-go sierpnia - wtedy sie dowiem czy jest to prawdopodobne czy bede czekac do 25-go na wywolanie.
Ide sie kapac i do lozka, bo dzisiaj po tym calym dniu jestem wykonczona.

Leyna, na pewno wszystko bedzie w porzadeczku jak pojdziesz na kontrole, a moze na KTG zanotuja sie jakies skurcze :), ktorych Ty nie czujesz. Kurcze, przekichane jakbys miala sie z brzuszkiem 'toczyc' do 42 tyg., ale moze nie bedzie az tak dramatycznie. Trzymam kciuki! W koncu przydaloby sie nam juz kolejne sierpniowe malenstwo :)
 
ewa jesteś dobrą nauczycielką według twoich wskazówek to ja nawet byłam wstanie go sama zrobić
majka dzięki bardzo ze przesłanie sówaczka wykorzystałabym go gdybym nie potrafiła go dalej zrobić  a wogóle to my mamy ten sam termin  ;)
 
leyna nic sie nie denerwuj,ja w poprzedniej ciązy poleciałam do lekarza w środę bo we wtorek mi wypadł cały olbrzymi czop i sie wystraszyłam,no a ona mnie zbadała i mówi ze jeszcze z miesiac to spokojnie pochodzę bo szyjka długa sformowana i do tego zawiazana szewkiem ,a w piatek moja córcia juz była po drugiej stronie.
Tobie został jeszcze tylko tydzień :) jejku ale to zleciało. super szybkiego porodu Ci zyczę :)
 
Leyna, życzę Ci, żeby Piotruś okazał się grzecznym chłopcem i nie dał Tobie i Sz. za długo na sieie czekac :D

Sandra, super, że wszystko oki. Ja też bym chciała wcześniej urodzić i mój gin już mnie od kilku wizyt nastawia na wcześniejsze rozdwojenie :) ;) A co do czekania, to u mojego gina to normalka, szczególnie teraz, latem. Przyjmuje we wtorki i czwartki od 15 do oporu, ciężarnym wyznacza daty kolejnych wizyt, ale bez konkretnej godziny, więc i tak kiblować w kolejce trzeba. Najmniej godzinę czekalam, a najwięcej 5 :o :o (akurat wtedy same "brzuchatki", oprócz jednej starszej pani, przyszły na wizytę, więc nie było mowy o żadnym pierwszeństwie ::)), więc 2-2,5 h to standard. Jeszcze jak nie było tak gorąco, to szliśmy z P. na spacer albo na obiad, w ramach tego czekania, ale teraz to bym w tym skwarze 20m nie przeszła :p Kolejną wizytę mam we wtorek 1 sierpnia. I też mam nadzieję na jakieś 'niusy' dotyczące wyklucia mojej pszczolki :laugh:
 
Dominique, u mojej ginek. jest to samo - zapisuje na dzien konkretny, ale bez wyznaczonej godziny. Zazwyczaj czekalam max. 40 min - 1h, ale wczoraj myslalam, ze szlag mnie trafi. A o tym, ze ktos Cie przepusci mozna sobie tylko pomarzyc :p Myslalam juz, ze mnie tam polnoc zastanie, bo jak przyszlam to jedna kobitka siedziala w gabinecie juz podobno od 20 min., a wyszla po godzinie odkad ja sie zjawilam...a przede mna bylo jeszcze 5 czy 6 babek. Na szczescie potem poszlo juz szybko.
 
poszłam odebrać dziś wyniki z morfologii i crp( zrobione prywatnie ) okazało się że gdzieś zagineły ja to mam szczęście do np. w czwartek jak byłam u gina to dali innej kobiecie moje wyniki do skserowania i tu miałam gratisa dostałam wyniki

to ja jak byłam u prywatnego to było 7 osób w tym 4 ciężarne okazało się że z ciężarnymi poszło szybciutko a tamte siedziały i siedziały ..
 
ja u swojej ginki wogóle nie czekam.ostatno mam takie szczęscie ze jak pójde to nie ma zadnej pacjentki. miałam jechac dzisiaj ale jest za goraco i nie dam rady.pojade w poniedziałek albo w srodę ma byc troszke chłodniej
 
reklama
też nie mam problemu z wizytami- chodzę prywatnie do ginki i zawsze jestem umówiona konkretnego dnia na konkretna godzinę... minusem jest tylko to,że wszystkie zlecane badania również musze wykonywać prywatnie, co oczywiście wiąże się z niemałymi wydatkami :( :(
 
Do góry