reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyniki badań laboratoryjnych

Witam jestem to nowa i poszukuje informacji ktore pomoga mi zinterpretowac wynik i znalazlam forum. Prosze was o zinterpretowanie moich wynikow bo jak sadze jestescie w tym obeznane.

Toksoplazmoza
Przeciwciała IgG 0,1 IU/l 0-2
Różyczka
Przeciwciała IgG 79,3 IU/ml 0-5

Zgory bardzo dziekuje, bede spokojniejsza :-)
 
reklama
cola ja sie akurat nie orientuje w wynikach na tokso a rozyczke znaczy ze bylas szczepiona.

wczoraj bylam na wizycie. wyniki badan okay. cukier 6.2 (norma 7.9) - mierza w innych jednostkach niz w Polsce. poza tym inne wyniki okay tylko zelazo mam brac i tyle powiedzial lekarz. oczywiscie tak latwo sie nie dalam bo wyniki krwi to przeciez narodowe hobby Polakow i znamy wszystkie normy i wogole hehe a tu tylko mowia okay i koniec. wynikow tez sie nie odbiera ani nie przesylaja do pacjenta tylko do szpitala, kliniki lub rodzinnego. przejrzalam sobie wiec wyniki na kompie az sie lekarz pytal czy jakies studia medyczne robilam hyhy. okazalo sie ze hemoglobiny nie mam takiej zlej - 11.2 i hematokryt tez okay, krwinki czerwone w normie, jedyne co to objetosc krwinki troche ponizej normy i mam brac przez to zelazo. dobrze ze spojrzalam bo bym myslala ze to hemoglobina jakas niska.... i bym se krecila. cukier tez wymusilam wynik i norme bo lekarz tylko stwierdzil ze okay echhhh.
 
Hej CoLa
Toxo wyszło ujemne. Prawdopodobnie nigdy nie zetknęłaś się z chorobą i nie jesteś uodporniona.
Swoja drogą badania na przeciwciała powinno się robić kompleksowo. Wynik analizuje się w oparciu o poziom IgG i IgM a nie tylko IgG.
 
ja dziś powtórzyłam badanie na toxo, akurat minęły 3 tygodnie od pierwszego. I mam ogromna nadzieję, że IGg zjechało mi poniżej tych moich 140 jednostek. i teraz do czwartku będę żyła w stresie.
I zmieniłam laboratorium na to drugie badanie - mam nadzieję, że nie zrobiłam głupot, ale ta pielęgniarka, która pobierała mi 3 tyg. temu narobiła mi takich siniaków, że szok i była jakby lekko niezrównoważona psychicznie :wściekła/y: . Prosiłam, żeby nie rozmawiała ze mną o pobieraniu tylko szybko zrobiła swoje, a ona się rozgadała, że żyły nie może znależć itp. A ja jestem bardzo wrażliwa na takie rzeczy i od razu słabo mi się zaczęło robić. A potem na koniec powiedziała, że to niech ktoś inny mi pobiera i rzuciła igłę na biurko. Wariatka jakaś. I już tam nie wróciłam :no: . Tchórz jestem :)
 
Monika
opowiadasz jakieś horrory
Ja bym babce ze stresu przegryzła aorte. Jakbym zdążyła przed zemdleniem.
Co za furiatka.
Dobrze robisz że tam już nie chodzisz. To badanie jest wystarczająco nieprzyjemne. Nie ma co sobie dodawać dodatkowych stresów.

A przy okazji jakie wychodziło Ci IgM? Miałaś na początku ciąży robione? Przepraszam jeśli już o tym pisałaś. Staram się zawsze nadrabiać ale czasem coś umknie...
 
A ja dziś byłam u diabetologa i stwierdził, że mój wynik świadczy już o cukrzycy ciążowej:-(. Na razie kazał trzymać dietę, czyli wcinać głównie sałatę i popijać wodą. Mogę się też zarejestrować w specjalnej przychodni żeby mi wypożyczyli glukometr do mierzenia cukru na czczo i po posiłkach.:no: Horror jakiś mnie czeka przez następne 2 miechy, ale trudno, czego się nie robi dla Maleństwa. Najgorsze jest to że nastraszył mnie, że jeśli w wyniku diety cukier nie zleci to mi grozi insulina.:eek: Jestem trochę tym wszystkim przerażona szczerze mówiąc.
No, ale przynajmniej mam zwolnienie jeszcze do 13/04 i czas na zajęcie się sobą. :baffled:
 
Dzagud no to faktycznie, żadna rewelacja :baffled: Ale wiem, że baaardzo często sama dieta wystarcza - trzymam kciuki, żeby u Ciebie właśnie tak było! :tak:

Monika przerażające... Wcale się nie dziwię, że tam nie wracasz - i w sumie to podziwiam, że w trakcie nie zwiałaś. Ja bym chyba zwiała... :baffled:
 
Dzagud boroczko (tuli tuli). Faktycznie Twój wynik jest dość wysoki. Co prawda cukrzyce orzeka się od 180 ale u Ciebie jest bardzo blisko tej granicy. Myślę że powinnaś się udać do diabetologa. I raczej mierz poziom glukozy bo zbyt wysoki jest niestety niekorzystny dla dzidziusia. Jakbyś miała glukometr to widziałabyś po czym Ci wzrasta i czy nie przekracza norm.
 
Dzagud tak mi Ciebie żal bidulko... Dbaj o siebie, w końcu te 2 miesiące to nie tak długo, jakoś wytrwasz na diecie, oby tylko cukier po niej spadł. Trzymam kciuki !!;-)
 
reklama
Dzięki dziewczynki za wyrazy współczucia. Najgorsze jest to że gdzie nie pójdę to same słodkie widzę - a to rodzyneczki, a to mandarynki, a to winogronka... o słodyczach nie wspomnę. I wszystkiego mi się chce:-(
A jak sobie przypomnę czekoladę z bitą śmietaną, którą ostatnio spożyłyśmy z Szopką... Wyć się chce! Mam nadzieję, że te dwa miesiące mi zlecą biegusiem.
Muszę iść po ten glukometr, bo wpradzie ma moja Teściowa, ale jak na złość się wziął i zepsuł cholernik, a naprawa ... 2 miesiące!!!
 
Do góry