Aniasio i Piwonia - trzymajcie sie dziewczyny, jeszcze trzeba wytrzymac!
Anitek - ciesze sie u Ciebie wszytko dobrze
Deli- ja tez skurczy raczej nie mam, a tu szesc dni zostalo niby,
bylam dzis na kontrolenj wizycie i mi kobieta powiedziala ze glowka sie nie wstawila wogole, i ze wogole troche waska jestem wiec moge sie psychicznie przygotowywac na przenoszenie i cesarke nawet,
nie mam nic przeciwko cc bo tu jak mnie poinformowwala na paciorkowca nie robia testu, dziecka po porodzie tez nie sprawdzaja, jedyne co mi doradzila to mam zazadac zeby mnie potrzymali w szpitalu przez 48 godzin,(wypuszczaj po 6 godz) w razie gdyby dziecko sie zarazilo paciorkowcem to objawy bedzie mialo szybko i podadza mu antybiotyk w szpitalu,
tak ze cc nie bylaby takie zle
szkoda mi mojego maluszka, bo wiem ze ma proby zeby glowa sie wpasowac bo bardzo mnie wtedy w srodku jakby szyjka boli ale nie udaje sie biedaczkowi:-(