reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

"Wyluzuj się" - czyli jak zajść w ciążę z "wścieklizną macicy"

Joanulka - bardzo Ci współczuję, i jednocześnie podziwiam za siłę... A czy inseminacja jest na NFZ? Jak kosztowo wygląda In vitro? Co do badań to planuję właśnie jak tylko dostanę @ bo generalnie wtedy po 10 dc zgłaszam się do szpitala i tam przeprowadzane są wszelkie badania, więc plan jest żeby już nie czekać. Może mam problemy hormonalne, może niedrożne jajowody, może endometriozę, może pcos, MOŻE...
Chciałabym bardzo przeczytać od kogoś że mimo iż nadal usilnie starali się naturalnie bez wspomagaczy i tak - byli nakręceni na "cel" to udało im się. Ja nie umiem o tym nie myśleć, więc z czysto psychologicznego punktu się to nie uda, nie uda mi się "nie myśleć".
 
reklama
Masz możliwość isc na monitoring? Wtedy na 100% potwierdzi czy jest owulacja

Jest taki plan - właśnie w szpitalu - po 10dc chyba powinni zobaczyć czy rośnie pęcherzyk czy kompletnie nic się nie dzieje. Wychodzi że od razu 2 stycznia mam iść, gdybym jednak dostała okres w święta.
Czy to chore, że jedyne o czym marzę, to żeby w prezencie pod wigilię zobaczyć 2 kreski na teście? O niczym tak nie marzę :) eh...
 
A co lekarz na twoje nieregularne cykle ? Przy takich bardzo trudno jest zajść, bo nie wiadomo ,kiedy i czy w ogóle jest owulacja
 
Fado 123 - Moja ginekolog nie widzi w tym problemu. Dlatego chcę ją zmienić, i od nowego roku zacząć chodzić prywatnie. Chociaż czytałam że cykl 35 dniowy nie jest niczym złym o ile jest regularny, a wahania +-4 dni też są w normie, czyli w zasadzie niby wszystko ok. Ale problem może tkwić w fazie lutealnej, bo nie wiem kiedy się zaczyna. Norma to 10-16 dni a jeśli u mnie jest poza normą? I ostatnio mam właśnie takie myśli. Mierzę temperaturę i generalnie miałam od początku cyklu w granicach 35,8 od 6 grudnia mam 36,0-36,1 - więc wzrosła mi baaaaardzo niewiele...
 
Jest taki plan - właśnie w szpitalu - po 10dc chyba powinni zobaczyć czy rośnie pęcherzyk czy kompletnie nic się nie dzieje. Wychodzi że od razu 2 stycznia mam iść, gdybym jednak dostała okres w święta.
Czy to chore, że jedyne o czym marzę, to żeby w prezencie pod wigilię zobaczyć 2 kreski na teście? O niczym tak nie marzę :) eh...

Znam twój ból bo ja marze o 2 kreskach na teście od ponad 2 lat!! Co miesiąc to samo... Każdy nowy cykl to kolejne nadzieje ze to może już teraz się uda ale niestety nigdy się to nie uda.
Najważniejsze ze masz plan działania, nie załamuj się tylko walcz!!
 
U mnie to niestety się nie sprawdzi - co do odpuszczenia. Tak jak napisałam, za bardzo w to się nakręciłam. Prędzej wyląduje w psychiatryku niżeli, odpuszczę sobie ciążę. Mam 28 lat i myślałam zawsze, że przed tą 30 urodzę pierwsze dziecko. Nie wiem co gorsze - ale czasem chciałabym nawet poronić - bo to by oznaczało, że jednak potrafię zaskoczyć, a tak to boję się że mogę nie mieć owulacji w ogóle. Nie czuję tego, że ją mam. Mierzę temperaturę, kupiłam sobie test Afrodyta (takie paskowe też miałam i nic), patrzę na śluz. I albo jestem głupia, albo nic nie widzę, albo nie umiem tego sprawdzać, co by mogło świadczyć o owulacji.
Jeżeli testy nie wskazują owulacji to być może jej nie ma.. dłuższe cykle też mogą na to wskazywać choć ta długość jest jeszcze w normie. Może to POCS.. A bierzesz może inofolic lub coś z inozytolem na podrasowanie owulacji ?
 
Jeżeli testy nie wskazują owulacji to być może jej nie ma.. dłuższe cykle też mogą na to wskazywać choć ta długość jest jeszcze w normie. Może to POCS.. A bierzesz może inofolic lub coś z inozytolem na podrasowanie owulacji ?

Biorę Folik, to chyba podobne... od początku jak tylko zaprzestałam antykoncepcji.
 
A jak często się kochacie? Bo owulacja może być różnie i wtedy seks co 2-3 dni...

Poza tym niestety, ale obok diagnostyki musisz zacząć pracować nad emocjami etc. Stres i nakręcanie się to najgorsze co może być....

Przytulam :)
 
reklama
Do góry