reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wylezane cuda 2016

Ja używam śpiworka. Mam dwa, jeden zapinany na ramionach i drugi co wygląda jak zwykły śpiwór tylko mini i część na główkę wystaje troszkę więcej. Z tym śpiworkiem o tyle dobrze, że w nocy biorę ją w nim i jak ją odkładam do łóżeczka to nie ma zmiany temperatury..
 
reklama
Ma włoski ale bardzo jasny blond:) ja też mam taki spiworek zapinany na ramionach. Z tym usypianiem u Nas jest różnie. Ale staram się kłaść Mikołaja do łóżeczka, daje mu butelkę i też włączam szumisia, ale włączam dźwięk bijacego serca. A jak gdzieś jesteśmy to usypiam go kolyszac na rękach.
Dziewczyny co ile Wasze maluszki jedzą? Kapiecie codziennie czy co kilka dni?
 
Fajna ta przypinana kołderka :)
Krzyś je 6*135, często zostawia tak 15 ml. W nocy je co ok 5 h w dzień co 3 - 3,5. Ma w miarę stałe pory karmienia. 8, 11:30, przed 15, 18:15, 21:30 i między 3 a 4. Kapiemy co 2 dni :) gdyby mały lubił kąpiel to pewnie kapalabym codziennie, ale on się jakoś boi wody... nie krzyczy ani nie płacze ale jest mocno spięty :(
 
Jadwiga taki spiworek mam do fotelika i świetnie nam się sprawdza :) poszukam też czegoś podobnego do lozeczka, bo w rozku mi się super usypia małego i właśnie łatwo odkłada do łóżeczka jak już zaśnie :)
 
Ali tylko nie zrazaj sie po kilku pierwszych dniach ta Biogaja. Podobno kolo tygodnia a nawet dwoch trzeba poczekac na efekty.

My kapiemy codziennie bo mala bardzo lubi. Nawet jak juz jeczy pod wieczor ze zmeczenia i poplakuje to wystarczy ze wejdziemy do lazienki i zaraz sie usmiecha.

Co do karmienia to ostatnio przestalam zapisywac ale jak tak teraz mysle to wychodzi ich okolo 7/8, plus minus 2, zalezy od dnia. U mnie wiekszosc na piersi. Czasami jak mam malo to na noc daje mleko modyfikowane Hippa.

Ja moja tez klade nadal w rozku i od pasa w dol nakrywam kocykiem bo nogi wystaja. Rozek o tyle dobry ze na glowe sobie go nie zalozy. Spiworek mam ale jeszcze go nie uzylam bo jest zapinany przy szyi co jest strasznie niewygodne.

n59y6iye227k1jnm.png
 
Ja karmię na żądanie i wychodzi u nas obecnie jakieś 10-12, czasem 14-16, ale od kiedy budzi sie tylko raz w nad ranem to raczej te 10-12! Ale wiadomo na piersi to inaczej niż MM! Szybciej podobno sie trawi taki pokarm


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja wychodze raz dziennie, zazwyczaj kolo 10:30 i spacerujemy do okolic 12:00. Bez spaceru strasznie dzien mi sie dluzy. Teraz nad Warszawa unosi sie smog i niby dzieci nie powinny spacerowac ale bez tego chyba bysmy sie zanudzily w domu a mala sie denerwuje jak robimy jakies odstepstwo od harmonogramu. Jedynie w weekendy jak gdzies jedziemy to juz odpuszczamy spacer. :) U mnie jest kiepsko bo mam malo dobrych sciezek z duza iloscia zieleni, chodze raczej w okolicach blokow i kawalek lasem.. :/

n59y6iye227k1jnm.png
 
A często gdzieś jeździcie? Jakieś dłuższe wyjazdy?
My dzisiaj pierwszy raz wyruszamy z noclegiem poza domem! Wybieramy sie na Jarmark Świąteczny do Wrocławia [emoji3]
A na spacery tez chodzimy codziennie (jedynie deszcze jest przeszkoda) z tym że my wychodzimy tak miedzy 12-13 i tez na 1,5 h
My tez mieszkamy w mieście więc spacer po osiedlu! U nas na Śląsku smog to niestety codzienność, ale jak bardzo śmierdzi to nie wychodzę, na szczęście często wieje wiec w ciagu dnia jest ok - najgorzej jest od godziny 17, niekiedy nie mogę wieczorem mieszkania wywietrzyć [emoji20]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ali
Też daje sab simplex pomaga tylko nie wiem czy mój ma kolki czy to alergia na mleko krowie.
Mój usypia przy jedzeniu albo sam tak poprostu. Ja mojego też zawijalam w rożek ale był strasznie spocony a u mnie w mieszkaniu jest ciepło więc taraz przykrywam w cienki kocyk.
Jeśli chodzi o spacery to byłam tylko raz 20 min a raz bo jak mi się wydarl w wózku to nie wiedziałam co robić żeby go nie wyciągać i jeszcze zwymiotowal.
Ten pierwszy spacer to byl koszmar. Teraz też się boję z nim wyjsc żeby nie płakał.
A co do jedzenia to zarlok je tak lapczywie że aż się ksztusi. Daje mu co 3 godz 120ml ale potrafi zjeść więcej i częściej ale położna nie kazała go przekarmiac więc stosuje się do odpowiednich godzin.
No i dzisiaj zadzwonię do gina i przeloze wizytę.
 
Do góry