reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyjście z domu z noworodkiem / niemowlakiem

Ale to nie chodzi o straszenie tylko o to, jak wygląda rzeczywistość z noworodkiem :) a czesto nie tak, jak sobie wyobrazamy. I potem jest zderzenie, bo nikt nie powiedzial 🤷‍♀️
Ale ja napisałam, że wiem, że może być różnie.

Że z takim maluchem to nie jest słodko i idealnie zawsze. Pewnie są i takie dzieci.
 
reklama
Ale napewno nikt w tamtych czasach nie słyszał o high need baby :) moja mama ze mną była na Wigilii, a miałam wtedy 3 tygodnie ;)

No ale nie o tym temat :) napewno przeczytam ten wątek w wolnej chwili :)
 
Ale napewno nikt w tamtych czasach nie słyszał o high need baby :) moja mama ze mną była na Wigilii, a miałam wtedy 3 tygodnie ;)

No ale nie o tym temat :) napewno przeczytam ten wątek w wolnej chwili :)
No dobra,to Ty też weź dziecko i idź 🤷‍♀️

Wiesz, moja mama powiedziala mi jak ciezko jej było z noworodkiem dopiero jak ja powiedzialam, ze mi ciężko 🤷‍♀️
 
Ciężko zaplanować coś przy takim niemowlaku przedewszystkim nie wiesz jaki będzie mieć rytm spania,
Raczej nie da się zaplanować bo jak nakarmisz przewiniesz a dziecko znów zaśnie to musisz rozbudzić to będzie ryczeć i tak w kółku
Nie odbieraj tego jako straszenie ale niestety z takim niemowlakiem to nie da się tego ogarnąć na konkretną godz
Wiem co mówię nienawidzę spóźnialstwa, więc to jeszcze dodatkowo mnie stresowało jak się umówiłam na jakąś godz a potem życie weryfikowało
Oczywiście zakładając że dziecko urodzi się w terminie i wszystko będzie ok
 
Cześć, ja też jestem człowiek rutyna więc jak najbardziej rozumiem Twoje pytanie 😄

Na Twoim miejscu bym się z rodzicami umówiła na ruchomą godzinę np. 14-15 i dacie znać o której wyjedziecie. My tak robiliśmy jak dzieci były małe.
Czasem jest też tak, że maluszek lubi spać w aucie więc możesz go przewinąć, nakarmić i na czas drzemki jechac. Moje młodsze dziecko ma ponad rok i akurat jutro jedziemy do moich rodziców, mamy 1,5-2h drogi i wyjeżdżamy na czas drzemki, żeby podróż minęła spokojnie:)

I odkąd mam 2 dzieci to też wolę jechac na święta do rodziców, bo nie muszę wtedy ani sprzątać, ani gotować i tak dalej. Pakujemy się, jedziemy, wracamy wtedy kiedy nam pasuje. A jak mamy więcej gości to nie powiem im o 19 „no możecie już jechać, bo chętnie położę dzieci” 😆

I każde dziecko inne, zobaczysz jakie się Tobie trafi. Przy dzieciach zawsze trzeba mieć plan B, ale mnie dużo łatwiej się żyje jak mam dużo rzeczy zaplanowanych. Póki co dzieci mi na to pozwalają:) zdarzaja sie sytuacje, ze cos zaplanuje i wszystko na nic, ale rzadko. Moje dzieci już starsze - ponad rok i niecałe trzy lata. Powodzenia! ☺️
 
reklama
Jej Ty się biedna martwisz już takimi rzeczami a jeszcze tego dziecka nawet nie ma na świecie...? SPOKOJNIE. Nie martw się na samym wstępie czy zdążysz z noworodkiem na wigilię. Czy będzie pod kontrolą i wyjdziesz na super mamę. Ono będzie kompletnym maleństwem a Ty pierwszy raz w roli mamy. Tak więc wszystko może się zdarzyć. Może zasnąć wtedy gdy nie będziesz chciała,może płakać (nie wiadomo dlaczego),może zrobić gigantyczna kupę przed samym wyjściem,może mieć katar i w ogóle nie pójdziesz albo możesz Ty być tak padnięta że nie będziesz miała siły czy ochoty jechać... Niech dziecię się najpierw urodzi. Początki bywają trudne. Nie oczekuje od siebie bycia idealną mamą pierwszego dziecka i to niemowlęcia. Powodzenia:)
 
Do góry