Ja wróciłam do swojego naturalnego brązu jeszcze w wakacje i na razie nie planuję zmian kolorystycznych.
Madziunia, nie wiem jak z tymi półprzezroczystymi lakierami, ja tam po prostu wszystko zmyję przed pójściem do szpitala.
Zapomniałam Wam opowiedzieć jaką mieliśmy w szpitalu agentkę w sali obok. Kobieta wstawała o 5 rano- jeszcze przed przyjściem pielęgniarki i robiła sobie w łazience makijaż(wpadłyśmy na nią parę razy, przy okazji tradycyjnej wędrówki ludów na siusiu :laugh. Miałyśmy ubaw, że to chyba dla księdza. ;D Nawet w dniu swojej operacji miała pełny make-up i dostała ochrzan od położnej, jak ona sobie wyobraża znaleźć się na sali operacyjnej z taką tapetą na twarzy. Co jak co, ja też się delikatnie maluję nawet jak jestem w domu, ale bez przesady- makijaż wieczorowy zostawiam na odpowiednie okazje.
Madziunia, nie wiem jak z tymi półprzezroczystymi lakierami, ja tam po prostu wszystko zmyję przed pójściem do szpitala.
Zapomniałam Wam opowiedzieć jaką mieliśmy w szpitalu agentkę w sali obok. Kobieta wstawała o 5 rano- jeszcze przed przyjściem pielęgniarki i robiła sobie w łazience makijaż(wpadłyśmy na nią parę razy, przy okazji tradycyjnej wędrówki ludów na siusiu :laugh. Miałyśmy ubaw, że to chyba dla księdza. ;D Nawet w dniu swojej operacji miała pełny make-up i dostała ochrzan od położnej, jak ona sobie wyobraża znaleźć się na sali operacyjnej z taką tapetą na twarzy. Co jak co, ja też się delikatnie maluję nawet jak jestem w domu, ale bez przesady- makijaż wieczorowy zostawiam na odpowiednie okazje.