reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wyginam śmiało ciało, aby ważyć mało - Grupa Wsparcia dla Zrzucających Sadło

Leyna, wrocisz do poprzedniej wagi, zobaczysz :tak: 25kg brzmi strasznie, ale sa gorsze przypadki - moja kolezanka (btw, Bedytka i Ewa wiedza o kogo chodzi - Dominike z Aspena;-)) w ciazy przytyla ponad 30kg, a teraz taka laska, ze szok, wiec wszystko jest do zrobienia :tak::-) Zwlaszcza jak sie ma taka silna wole jak Ty :tak::-):tak:
 
reklama
Leyna ja przy Wojtku prawie 30 przytyłam, przy Ali duuuużo mniej no i znowu mam "swój" rozmiar:tak: nie stresuj się niepotrzebnie, bo laska z Ciebie nieziemska, pomalutku kilogramy zlecą, pamiętaj!! a gacie mogę CI jakieś podesłać, wszystkich nie zwężam, bo bym zbankrutowała:-p
sandra a jak się z tym dobrze czuję:-)
mada wiem!!:-p
najlepszy jest komentarz Witka, za tyłek już nie ma za co złapać, dobrze, że staniki dobre noszę, to jeszcze mu co innego do łapania zostało:-D:-D:-D
ni hmm mogę chodzić w rzeczach Wojtka:-p oprócz butów, bo nogę ma już większą ode mnie;-)
 
OJ jak tu długo nikogo nie było,mnie tez:zawstydzona/y:zresztą ,ale jak sie diete zerwało to nie było sie czym chwalić:zawstydzona/y:
Odchudzam sie od końca września,schudłam ile widać na suwaczku ,do zrzucenia jeszcze duzo mi zostało,sa tu jakieś mamusie aktualnie na diecie?????
 
madziula byle nie za dużo schudniesz:tak: a teraz trzymasz dietę specjalna czy nie??
u mnie waga stoi w miejscu, skurczyłam żołądek, zmieniłam przyzwyczajenia no i sukces jest:-D 66 kg momentami trochę mniej, przy moim wzroście to ok. a czuję się z tą wagą suuuper:-D
 
Bedytka ,nie ma obawy ,zebym za duzo schudła :-Dabsolutnie mi to nie grozi:-D
Dokładnie mam 12 kg,do stracenia,do wakacji:tak:.A w wakacje moze jeszcze kilka kilo na ostatnie szlify:-D
Diete stosuje MŻ,BO NAJLEPSZA,
ALE 3 RAZY W TYGODNIU CHODZĘ NA SIŁOWNIE ,A 2 RAZY W TYGODNIU NA AEROBIC
to mi najlepiej robi na mój kombajn:-D
Wiesz ja zaczynałam z baaaarszo duza wagą ,a jeszcze całe wakacje pracowałam w cukierni:zawstydzona/y:sama rozumiesz ,przeszłam samą siebie:zawstydzona/y:
ile masz wzrostu ,bo ja 176 cm, ??
Długo juz utrzymujesz tą wagę??Bo zazdroszczę sukcesu:tak:Ile w sumie schudłaś?
 
ja mam 175 cm:-D
dużo się nie odchudzałam, zeszłej zimy ważyłam po antykach 76 kg czyli 10 w dół, najpierw tak po troszkę spadałam, ale od września byłam już bardziej konsekwentna:tak: brałam Lineę i do tego nie jem ziemniaków (albo bardzo mało;-)), z chleba tylko skórki, jak Ala je kolację, codziennie jogurt z muesli i dużo sałatek na bazie sałaty lodowej, ze wszystkim co mam w lodówce:tak: tylko mięcha muszę więcej jeść, bo wyniki słabe:tak: no i gdzieś od 3 miesięcy się trzymam na jednym poziomie:tak:
 
ja mam dietę na myśli cały czas...
cholercia, z 25 ciążowych kilogramów zostało mi jeszcze 10 :angry: abyło już nawet 9, ale święta, święta i niestety.
ja już bym nawet przebolała - choć z ciężkim sercem - te 73 kg, ale brzuch obwisły, grube biodra, uda, w ciuchy się nie mieszczę... fakt, że cycki duże mnie już nie pociesza. i nawet się nie bardzo mam jak odchudzać, bo karmię... jak próbuję jeść mniej, to od razu głodna się robię i w nocy zaprzyjaźniam się z lodówką :crazy: i nawet moja silna wola gdzieś się zapodziała. szlag by to.

a byłam taka szprycha... 63 kg przy 177 cm...
najgorsze jest to, że po ciąży mam tak zakłócony metabolizm, że nie wiem czy uda mi się zrzucić ten balast :-( już nawet nie marzę o wadze sprzed ciąży, ale żeby choć 65-67 mieć. pomarzyć można, co nie? ;-)
 
leyna - dasz radę!

ja okłanie rok temu zaczęłam dietę- do wakacji byłam 10 kg na minusie. wagę utrzymuje. dieta, a w zasazie mądre odżywianie weszło mi w krew i stało się sposobem na życie;)
oczywiście bez przesady- bo na coś słokiego czasami sobie też pozwalam;) tak jak dziś - 2 począki:sorry:
ale... "moją dietę" wrożyła koleżanka i też sporo straciła.
wyrzuciłam białe pieczywo, masło, cukier, ziemniaki,biały ryż, makaron pszenny, zaczęłam jeść regularnie, ostatni posiłek o 18, trochę gimnastyki- i czuje się naprawę super;-)
 
oczywiście bez przesady- bo na coś słokiego czasami sobie też pozwalam;) tak jak dziś - 2 począki:sorry:
ale... "moją dietę" wrożyła koleżanka i też sporo straciła.
wyrzuciłam białe pieczywo, masło, cukier, ziemniaki,biały ryż, makaron pszenny, zaczęłam jeść regularnie, ostatni posiłek o 18, trochę gimnastyki- i czuje się naprawę super;-)

a pączków dziś zrezygnowałam ;-)

a Twoja dieta jest dobra, wszystko co wymieniłaś to te najgorsze węglowodany
 
reklama
Podziwiam Was, Dziewczyny... Ja uwielbiam wszystko, co Ewa wyrzucila z diety (mam to po babci). Bylabym gleboko nieszczesliwa, gdybym musiala z tego zrezygnowac. Nie ma dla mnie ratunku. :-p
 
Do góry