wyczekiwany listopad...

[klementynka]

Wieje.
A u mnie chalupka pełna chorych. Tylko ja się trzymam. I przypływ końskich sił czuję... Moze chociaż to oznacza nadchodzący poród??? tylko

K I E D Y ? ?

 

[eg16]

Hej, u mnie śliczne słoneczko za oknem i nawet dość ciepło.
Karolinna z becikowym to będzie problem. W większości miast, które miały je uchwalone zostało zniesione ze względu na sprzeciw wojewodów. Zdaje się, że nie jest to odpowiednio uregulowane prawnie. O ile wiem w Katowicach w ogóle go nie było, u mnie w Rybniku zresztą też nie. Jedyne pewne pieniądze jakie ja dostanę to z ubezpieczenia.
Pycha dochody Twoje i męża za 2004 rok (jeszcze parę miesięcy było za 2002  :laugh Jeśli masz pity z tego okresu (a raczej powinnaś bo to się trzyma 5 lat) to pewnie masz do nich dołączone rozliczenie podatkowe, które dostaliście z pracy.
ithildin może jakąś ładną biżuterię? Polecam stronkę:
http://www.wylegarnia.com/index.php
Karolinna ochrzanu w szpitalu raczej nie dostaniemy, w końcu niedoświadczone jesteśmy.   A mnie gin powiedział, że jak cokolwiek mnie zaniepokoi to mam się nie wachać i przyjechać. Najwyżej zwalę na niego.  :laugh:
Wczoraj słyszałam wywiad z dyrektorami szpitali, że właściwie od 1 listopada powinni pozamykać placówki bo nie ma już kasy na nic. Hmmm, nie będę rodzić w domu.
czarnorzeczki tu masz stronkę: http://www.tako.czest.pl/
Ja mam Tako City Voyager, niezła bryczka.  

 

[karolinna]

eg super stronka z wylęgarni! super że ją podałaś

.Już chcę urodzić i iść przebić sobie uszy i pokupować masę fajnych kolczyków ;D można jakoś wcześniej sprawdzić czy będzie się uczulonym np na sztuczną biżuterię itp. Bo po co miałabym przebijać jak mogłabym nosić tylko złoto i srebro...na razie mam hopla na punkcie tych wymyślnych ;D I nie ma w k-ce becikowego ? ale dno.

 

[efka21]

Z tego co mi wiadomo teeraz to jest już bardzo mało miast w których jest becikowe. Kiedyś było w stolicy ale też się ostatnio wycofali. Też najbardziej boję się tego że dostanę skurczy, pojadę do szpitala a oni mi powiedza że to tylko próbny alarm i wrócę do domu bez dzidzia. Chyba byłoby mi baaaardzo smutno :-[
Ja dziś wzięłam się za ostre sprzątanie mieszkania. Na innym wątku wszystkie pisałyście że sprzątacie jak oszalałe i że to taki zwiastun porodu " wicie gniazdka" pomyślałam więc sobie że może dzidzia nie chce wyjść bo jeszcze mamcia nie " uwiła gniazdka";-) od rana latam więc ze szmatami i powiem szczerze że jak ostatnio sprzątałam to było mi o wiele trudniej niż dziś. Ostatnio pamiętam że wszystko mnie bolało nie mogłam się schylić i złapać oddechu a dziś latałam po mikeszkaniu jakbym ważyła 50kg do tego poskakałam trochę po meblach i taboretach. Aż się sama nie mogę nadziwić że tak dobrze mi poszło. Teraz to już małe nie ma wymówki. :-)

 

[efka21]

Acha zapomniałam spytać. Jestescie też ostatnio tak wyczulone na różne zapachy???? Ja dziś wstałam w środku nocy i otworzyłam okno na ościerz bo musiałam wywietrzyć:-) Do tego co chwilęe mi się zdaję że się coś mi gdzies smierdzi, a to skarpetki a to jakaś szmatka która się suszy na kaloryferze. Naweet mi mąż przeszkadza i każę mu się co chwilkę kąpać.

 

[cammi]

Zazdroszczę Ci efka bo ja przez katar nic nie czuję od przeszło tygodnia wolałabym już skarpetki niż nic..

 

[Beata1]

A tak w ogóle to się dziwię, że u nas są tylko dwie mamusie,bo jak patrzyłam na Październikówki to pod koniec września było już dużo tych dzieciaczków. Nasze chyba strajkują albo naprawdę ta pogoda ich zniechęca do opuszczenia naszych brzuszków. :laugh:

 

[eg16]

Dokładnie Beata, październikówki zaczęły sie sypać falami już nawet od początku wrzesnia. A u nas taka cisza. Nasze dzieciaczki są bardzo zdyscyplinowane (oprócz małych wyjątków ) Miał być listopad, będzie listopad. ;D

 

[karolinna]

albo zdyscyplinowane albo złośliwe ;D na złość mamusiom jeszcze trochę tam posiedzą

obejrzałam właśnie wyniki konkursu i niestety dzidzia na którą głosowałam nie wygrała... i tak dla mnie było ono najładniejsze ;D

 

[klementynka]

Ani chybi złośliwe. I uparte.