Agnieszka18
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Iwonka - zgadzam się z Tobą kary typu zakaz czegoś jest OK i u mnie też sie sprawdza (zakaz na plac zabaw z koleżankami czy brak kieszonkowego), ale to są metody dla większych dzieci które odczują ten brak
Tak jak u Ciebie Asia dostała w klapsa w tyłek niewiele ( na palcach jednej ręki licząc - przez 11 lat)
Co nie zmienia faktu że większość w Was miłe koleżanki macie pierwsze dziecko i (nie obrażając nikogo) jeszcze nie macie pojęcia co to jest wychowywanie dzieci. To że widzice u siostry, babci i koleżanki jak to jest - to czubek góry lodowej - i myślę że lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na swoich. (nie mówię tutaj o biciu dziecka tylko o konsekwentnym dążeniu do poprawnego zachowania naszej pociechy).
A doprowadzenie dziecka do stanu jaki pokazują w "super Niani" jest bardzo proste - a czytając niektóre Wasze posty pracy Super Niania będzie miała mnóstwo
pracy za jakieś 3-4 lata
Tak jak u Ciebie Asia dostała w klapsa w tyłek niewiele ( na palcach jednej ręki licząc - przez 11 lat)
Co nie zmienia faktu że większość w Was miłe koleżanki macie pierwsze dziecko i (nie obrażając nikogo) jeszcze nie macie pojęcia co to jest wychowywanie dzieci. To że widzice u siostry, babci i koleżanki jak to jest - to czubek góry lodowej - i myślę że lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na swoich. (nie mówię tutaj o biciu dziecka tylko o konsekwentnym dążeniu do poprawnego zachowania naszej pociechy).
A doprowadzenie dziecka do stanu jaki pokazują w "super Niani" jest bardzo proste - a czytając niektóre Wasze posty pracy Super Niania będzie miała mnóstwo
pracy za jakieś 3-4 lata