gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
jesli chodzi o poznawanie swiata, to mysle podobnie jak Katka. Poniewaz Nina juz sama sie przemieszcza, to wszelkie niebezpieczne przedmioty i te, które sa zakazane w miarę mozliwości usunelismy na wyzsze poziomy. Np. telefon komorkowy nigdy nie lezy tam, gdzie ona moze siegnac. pozwalam jej brac prawie wszystko, co jest w zasiegu jej lapek - dla mnie akurat nie jest problemem, ze wyciaga opakowania od plyt czy bierze pilota. Jesli jest cos, czego nie powinna brac do lapek (np. buty czy kolka od wozka), mowie wtedy do niej: "Nie wolno tego ruszac" i tlumacze dlaczego. Na razie raczej wyglada, jakby niezbyt rozumiala, ale i tak jestem konsekwentna