reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wychowujemy nasze rozrabiaki

Katka a mój Kuba oglada teletubisie 2 razy dziennie... o 10tej i o 18tej... poza tym staram się mieć wyłączony telwizor, bo Kuba to "pan telewizorek" i siedziałby cały dzien i ogladał:baffled:

Kajenko, mój Kuba boi się jednej rzeczy, jak zaczyna się teledysk Dody i ona wyskakuje spod kołdry i ma zasłonięte oczy taka opaską, wtedy jest histeria, przytulanie, a jak piosenka się rozkręci to dalej ogląda...
Wczoraj wymieniałam mu zabawki i przyniosłam z piwnicy takie ludziki, wśród nich był pirat, którego jak się nakręci to macha reką i szczęką i Kuba nie chciał się nim bawić, wręcz uciekał... próbowałam go oswoić, ale nie wiem czy cos pomogło, więc postawiłam go na półkę i mówie, do Kuby, że jak będzie chciał to sam sobie weźmie i się pobawi, teraz on jak widzi tego pirata, to mówi boja (że się boi), ale paniki nie ma... w sumie to nie jest żadna rada, tylko tak dla przykładu podałam, że Kuba też ma lęki od jakiegos czasu...
Ale wydaje mi się, że chyba trzeba jakos oswajać, tak jak pisze Iwonka przez zabawę...
 
reklama
To Hania lubi najbardziej Filemona,Peppe,Reksia,Krecika,no i Hefalumpa,obejzy to cale.Przy tych bajkach siedz i jak zaczarowana.
----------
Hania tez probuje skakac,mowi przy tym ,,top" co ozn..hop.
HAnia boi sie wiertarki,kiedys bala sie Zuzi,bo ta ja w kolko straszyla,Ale oswoila sie z tymi biega po domu i ryczy,,uuuuuuuuu".
--------
Dzisiaj - wieczor - pikne sprzataja zabawki,Hania miala wyniesc kulki z gazety do smietnika<milysmy bitwe na te kulki:rofl2:> i co............ znalazlam je niedawno upchniete jedna po drugiej w takim,malym wazonie,ktory stoi na podlodze...taka cwana bestia z niej:-D
--------------
Mada - fajnie i nie fajnie;kloca sie w kolko o zabawki;dzis Zuzka walnela textem miesiaca: ,, Czy ktos sie mnie zapytal o to,czy chce miec mlodsza siostre?:,ja mowie,nie,nie musial.A ona powinien,bo nie chce<Hania zdjela jakiejsc jej lalce buty...................>I tak w kolko...:baffled:
 
dzis Zuzka walnela textem miesiaca: ,, Czy ktos sie mnie zapytal o to,czy chce miec mlodsza siostre?:,ja mowie,nie,nie musial.A ona powinien,bo nie chce<Hania zdjela jakiejsc jej lalce buty...................>I tak w kolko...:baffled:
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D normalnie "trupnęłam padem", ale ostry jęzorek. Wiem Katka, że pewnie czasem Ci ciężko, ale teksty jakie nam "zapodajesz" są niemożliwe:happy::-D:rofl2::-):tak:
 
Katka poczekaj az zacznie sie jazda o ciuchy;-)I tak dziewczynki maja fajniej niz te nasze dzieciaczki ktore nie maja rodzenstwa.Zaden nawet najfajniejszy rodzic nie zastapi siostry czy brata.załoze sie ze dziewczyny sa za soba jak nie wiem:tak:
 
Dziewczyny jak wasze maluchy bo Kuba to chyba przechodzi bunt dwulatka jest okropny nieslucha sie wogule ,a jak mu sie czegos zabroni to rzuca sie na ziemie i wyje a jak przestaje wyc to za chwile robi to samo i tak w kolko juz nie mam sil do niego :wściekła/y:
 
Ewa Dawidek mial taki intensywny okres rzucania sie jak sie mu cos zabronilo ... ale widze ze teraz przechodzi ... teraz jak mu zabronie coś to zlosci sie i "niby" placze ... staje nieruchomo i sie az caly trzesie ze zlosci ... ja oczywiscie staram sie na to nie reagowac i powoli skutkuje ... czas zlosci stopniowo sie zmniejsza ... no i mam nadzieje ze niebawem calkiem ustapi :sorry: ... tak wiec ... nie jestes sama w tych zlosciach maluszków ;-)
 
reklama
Czesc babeczki ;)))
SKĄD ja to znam ...bunt 2-latka :)))
Choc nie zapeszając ostatnio jest duzo lepiej. Czytalam ksiązke Super Niani i wiele z jej wskazowek odnosnie 2latkow pomoglo!!!
Niania porusza te kwestie histerii w wieku 2 lat i to normalne...dlatego by uniknąc napadow zlosci dobrze jest dziecku dawac wybór. A poza tym jest to o tyle trudny okres ze choc dziecko bywa jeszcze nieporadne to chce byc bardzo samodzielne. co zreszta obserwuję po macku....sam zaklada buty, skarpetki, spodnie...czasem nie moze sobie poradzic ale jak chce mu pomoc to ryk...nic okazuje sie ze musimy przetrzymac ten okres :))))
 
Do góry