reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wybór podgrzewacza do butelek

To nie tylko zależy od żółtaczki. Malcom może spadać np cukier dlatego się nie budzą na jedzenie, są ospałe. Jeśli dostałaś taką radę żeby budzić, to budź. Zapytaj tylko jak długo ;)
Co do podgrzewacza nie pomogę. Rozumiem że nie chcesz/nie możesz karmić piersią i jesteś pewna że będziesz karmić butelką? Bo w innym przypadku IMO to zakup zdecydowanie zbędny, albo przynajmniej taki, który może poczekać aż się coś więcej okaże... Powodzenia
 
reklama
Noo spoko jak się żółtaczka będzie utrzymywać, to miej to pod kontrolą. U nas jak Nina miała 2 tyg to trafiliśmy do szpitala właśnie z tego powodu ;) Jeśli maluch jest ospały to możesz Go budzić ale nie do końca jestem za takimi metodami. Przyzwyczai się i co?:) Jak je co 3-4h to jest ok;) A jak częściej to też luz, aby na wadze przybierał.
 
Jeśli maluch jest ospały to możesz Go budzić ale nie do końca jestem za takimi metodami. Przyzwyczai się i co?:) Jak je co 3-4h to jest ok;) A jak częściej to też luz, aby na wadze przybierał.
Ale przyzwyczai się do czego? Nie kapuję :) Budzi się chyba właśnie co 3-4 godziny ospalców :)
 
u nas podgrzewacz okazał się zupełnie zbędny,od początku mamy termos i to się najlepiej sprawdza,przygotowanie mleka w nocy trwa najwyżej pół minuty i nie trzeba snuć się po kuchni bo wszystko co potrzebne mam w sypialni (kubeczek,butelki z odmierzoną porcją mleka,łyżeczkę do zamieszania,no i termos z gorącą przegotowaną wodą:-)polecam
 
Maluch nie jest ospały, budzi sie sam co 3-4 godziny. Karmię piersią przynajmniej staram sie to robic bo po porodzie okazało się że razem z pokarmem leci krew. Lekarze w szpitalu mówili że mam powoli odciągać sama pokarm żeby wyrobić "kanaliki" . Po pewnym czasie krew zanikła i leci czysty pokarm, niestety robiłam dziś próbę i z obu piersi odciągnęłam tylko 10-12 ml pokarmu:(
 
Skipper Kochana, nikt i nic nie pobudzi Ci tak sutków i piersi do produkcji mleka jak dziecko. Na ściągaczce pociągnęłam miesiąc... Jak ktoś dłużej miał pokarm na samej ściągaczce to gratuluję... To jak dziecko pracuje ssąc pierś porusza wielką machinę i produkcję mleka w piersi... Kochana jeśli sam się budzi do karmienia... To sama sobie odpowiedziałaś-karm na żądanie.
 
Rozumiem, z tym że w szpitalu miałam problem z krwią w pokarmie:( Teraz wydaję mi się że mój pokarm który ściągam, ma dziwny kolor...taki lekko pomarańczowy. Może to być wina tego że Filip płacze po jedzeniu?
 
Skipper mi też zdarzała się krew-nie było tego sporo...Mimo to karmiłam. Najlepiej jeśli spytasz położną. Taką specjalistką nie jestem... ale myślę, że nie do końca to może być przyczyną płaczu po karmieniu...Może się nie najada?A może boli go brzuszek?
 
reklama
Skipper jeśli zależy Ci na karmieniu piersią koniecznie skontaktuj się z doradcą laktacyjnym albo wal tu np: Liderki
Powiem Ci tyle, że często nawet lekarze i położne nie mają wystarczającej wiedzy na temat karmienia piersią!
To ile mleka jesteś w stanie odciągnąć nie dokońca ma przełożenie w tym ile jesteś w stanie wyprodukować. Dzieccko ssie zupełnie inaczej niż laktator. Kolor jak najbardziej może być pomarańczowy, moze być też jasnożółty, koloru kawy z mlekie[FONT=Arial, Helvetica, sans-serif]m, dojrzałe wygląda jak rozcieńczone krowie. Nie jestem też pewna co do zasadności odstawienia dziecka z powodu krwi- ale tu Ci pomoże doradca laktacyjny- nie mam przecież wszystkich informacji! Głowa do góry! Jeśli Ci na tym zależy to walcz o mleko, a nie myśl na razie o podgrzewaczu :)[/FONT]
 
Do góry