reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o ZABKOWANIU i pielegnacji jamy ustnej maluszków

Moj Misiek zaczął sie ślinić gdzieś około 3 miesiąca, też chciał gryść co popadło, za dwa tygodnie skończy pół roku i nie ma jeszcze ani jednego zęba:no:. Dalej mocno się ślini więc z niecierpliwością czekamy na pierwszy ząbek:-). podobno objawami zbliżających się ząbków może być temperatura i biegunka
 
reklama
Moj SYNEK MA 7 MIESIECY I MA 2 ZĄBKI:)PIERWSZY SIE POJAWIL JAK MIAL 4MIESIACE ZARAZ ZA NIM BYL DRUGI;)TERAZ CISZA NIC :tak:DODAM ZA NIE MIAL PROBLEMU ZADNEJ GORACZKI NARAZIE;)TYLKO SIE MEGA SLINIL I GRYZL WZSYSTKO ZE WSCIEKLOSCIA:)POZDRAWIAM
 
ojjj u nas długo...
ok 3-4 miesiąca córka zaczęła niemiłosiernie się ślinic - tak, że musiała chodzić w dzień w śliniaczku, który po kilku godzinach były całkowicie mokry. Ślinienie ustało w momencie wyjścia pierwszych ząbków, czyli na przełomie 7 i 8 miesiąca.
W międzyczasie objawy były standardowe, czyli pakowanie wszystkiego do buzi, zagryzanie dziąsełek na różnych przedmiotach, w końcu podpuchnięcie dziąsełek i pojawienie się ząbka. No oczywiście nie uniknęliśmy nerwowości, marudzenia, gorszych nocek...:tak:
 
u nas pierwszy ząbek pojawił sie w 4 miesiącu a raczej od razu dwa no oczywiście ślinotok marudzenie nie chciał tez przez pewien czas jeść kupki tez miał brzydkie zielone i czasem wodniste przed pojawieniem się zębów to było przez jakis miesiąc potem szły zęby Kubie bardzo szybko praktycznie co miesiąc miał nowe potem był 2 miesiące spokój i znowu sie zaczęło:baffled:
 
Mój Szymuś jest właśnie na etapie wychodzenia ząbków:baffled: Często jest marudny, potrafi bardzo długo płakać przy czym często sie zanosi... Ślini sie tak, że nie nadążam go wycierać przez co na brodzie ma małą wysypke. Wkłada ręce do buzi, bawi sie butelką w czasie jedzenia. Bardzo mu pomaga maść bobodent, wystarczy posmarować i po 2 minutkach jest spokój (często po tej maści zasypia).
 
Mój Szymuś jest właśnie na etapie wychodzenia ząbków:baffled: Często jest marudny, potrafi bardzo długo płakać przy czym często sie zanosi... Ślini sie tak, że nie nadążam go wycierać przez co na brodzie ma małą wysypke. Wkłada ręce do buzi, bawi sie butelką w czasie jedzenia. Bardzo mu pomaga maść bobodent, wystarczy posmarować i po 2 minutkach jest spokój (często po tej maści zasypia).

to szybko sie spodzoewasz zabkow. moj maly tez sie zaczyna slinic i pchac raczki do buzi ale jeszcze nie mysle ze to zabki :-) wydaje mni sie ze to troche za wczesnie na zabki. ale zdazaja sie dzieci ktore w 4 miesiacu maja juz zabki
 
Ze ząbkowaniem u dzieci bywa różnie - jedne przechodzą bezobjawowo u innych to ciężkie przeżycie.
Mój Dawid dostał pierwsze ząbki mając niespełna 4 miesiące. Wtedy nawet nie zauważyłam większych oznak.
Gorzej było już z górnymi jedynkami i górnymi i dolnymi dwójkami - marudzenie, złe spanie, ślinotok. trwał kilka tygodni.
Natomiast przed wyjściem zębów trzonowych objawy trwały prawie 3 miesiące !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:. W dzień synek zachowywał się nawet nieźle, ale miał ogromne problemy ze snem, tym nocnym i dziennym :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:.
Także prawie od urodzenia nieprzerwanie coś się dzieje, najpierw kolki, potem ząbki + kolki, teraz ząbki. :sorry::sorry::sorry::sorry::sorry::sorry::sorry:
 
Ja tez zastanawiam sie czy mojej malej nie wyjda juz pierwsze zabki....Pewnie jeszcze nie, bo jeszcze jest za malutka, ale tez od niedawna zaczela sie okropnie slinic. Sliniaczek musze zmieniac co kilka godzin:tak:, raczki tez ciagle jej wedruja do buzki.....oj ja juz sie boje:baffled:, na zapas....
 
reklama
Hanutek tez slini sie jak bokser, wpycha do buzi co moze , nas podryza. Stala sie marudna lekko a na dziki ataki histerii pomaga masaz dziaselek. Czyli ewidentnie cos sie tam dzieje w dziaselkach, choc na efekt finalny pewnie przyjdzie nam dlugo poczekac. wydaje mi sie tez ze na wysokosci gornej jedynki jakies zgrubienie wyczuwam, ale przy mojej znajomosci dzieciecej anatomii moze mi sie tylko wydawac:-)
 
Do góry