reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o pielęgnacji naszych maluszków!

reklama
ja kupilam na mroz krem z Rossmana
20151.jpg

koszt 4 zl, ladnie pachnie i lepiej sie rozsmarowywuje niz Nivea :-)
 
Ja miałam ręczny laktator - dawał radę, ale mnie czasem już ręka bolała od pompowania :-p przydał się, ale nie był rzeczą niezbędną, bo raczej mały nie zostawał z nikim dłużej niż 2h
 
hmm...
Też mam teraz laktator na tapecie, i chyba jednak skuszę się przed porodem, bo jeśli trafi mi się nawał pokarmu i będę go musiała mieć na już to w sklepach stacjonarnych (przynamniej we wrocławiu) jest strasznie drogo. Np taki aventa z serii natural w sklepie kosztuje około 150-170 zł a na allegro można kupić za 95zł z przesyłką
PHILIPS AVENT NATURAL LAKTATOR RĘCZNY + BUTELKA!! (2941030073) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

A boję się, że jeśli będę zmuszona do zakupu przez okoliczności to nie dam rady wyczekać na paczkę i przepłacę, a tak "zaoszczędzone" pieniądze można dołożyć do jakiejś fajnej maty edukacyjnej albo czegoś innego.

Co do kremu na zimę to zastanawiałam się też nad tym z Hippa, bo kupiłam kosmetyki dla synka z tej firmy, ale on ma w składzie wodę, więc średnio dobrze na mróz, więc kupiłam taki:
https://www.aptekagemini.pl/alantandermoline-krem-poltlusty-z-witamina-a-e-50g.html
jest tani a jak się nie sprawdzi to będę miała do pięt i łokci :)

W ogóle polecam Wam tą aptekę internetową GEMINI, mają naprawdę rewelacyjne ceny, wszystko o parę złotych tańsze, nawet z wysyłką opłaca się tam zamawiać.
 
A jeszcze jedno mam pytanie,
Czy któraś z Was rozważała bądź rozważa pobranie krwi pępowinowej?
Ja się teraz nad tym ostro głowię z mężem.
Na razie nie jest to zbyt popularne, trochę też kosztuje (2200 w pierwszym roku, potem abonament roczny około 450), ale jakby coś miało się dziać to chyba bym sobie nie wybaczyła, że np wydałam więcej na laptopa a nie zainwestowałam w zdrowie dziecka.
Z drugiej strony chciałabym nigdy nie musieć tej krwi wykorzystywać.
Na razie wszystko to jest w Polsce jeszcze słabo rozwinięte, ale kto wie co będzie za 10-15 lat? 15 lat temu internet i tel. komórkowy były mega drogie i dostępne dla nielicznych a teraz nawet dzieci w podstawówce mają komórkę...

co o tym myślicie, bo ja już głupieję? może to kolejny chwyt marketingowy żeby naciągnąć niedoświadczonych i przerażonych rodziców?
 
reklama
ja o tym myślałam i się dowiadywałam i niestety mnie niestać z tego co się dowiadywałam to na wstęp jest opłata kilka tys. (i to może byśmy przełknęli) a potem oprócz tego płaci się co miesiąc. Niestety nie stać nas na to:zawstydzona/y:.


a jeśli chodzi o nawał pokarmu to można sobie z tym poradzić bez laktatora, wystarczy często przystawiać dziecko wtedy piersi będą wiedziały ile mleka produkować a jak będziesz odciągała to zawsze będą produkowały więcej niż jest potrzebne;-). Przy nawale dobre są ciepłe okłady przed karmieniem i zimne po karmieniu. Też polecane są okłady z kapusty ale ja nie stosowałam.
 
Do góry