reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

WSZYSTKO O KARMIENIU

reklama
U nas samodzielne jedzenie jest już na całego. Wszystko co dało się zjeść widelcem, to Oli od dawna jadł sam. A od niedawna doszło to co je się łyżeczką! I muszę powiedzieć, że naprawdę niewiele mu spada po drodze! Jedynie przy jedzeniu rosołu mu pomagam, tzn. je na 2 ręce, na przemian: jedna mała łyżeczka Olinka, jedna duża od mamy, 1 mała Olina ..., a i to się zastanawiam, czy on potrzebuje mojej pomocy ;-)
 
no coż, Oliwier ponownie pokazał,że jest najstarszym " październikowym" maluchem :tak: GRATULACJE OLINKU!!!:laugh2:

A u nas Niania narzekała,że Nadia nie daje jej sie nakarmić, wyrywa widelec i woła ja! No cóż, przecież mówiłam jej,żeby sama jadła;-)
 
brawa dla Olinka... :-)

ja nie ryzykuje podania zupki do samodzelnego jedzenia (choc lyche dostaje do lapki), bo moje dziecko jest niezmiernie zainteresowane spodnia strona talerza tudziez innej miski... ;-)

o ile wywali mi na blat cos stalego, to nie ma bolu, ale z zupka jeszcze poczekamy... :-)
 
ach ten Olinek! pięknie! :-)

u nas tak jak u Prezesa. Stałe posiłki Zuźka wcina sama, a nad zupką musimy jescze popracować, razem! :tak:
wczoraj dorwała się do klusków, które oczywiście były wszędzie! na rajstopkach, bluzeczce, włosach, podłodze, szafkach w kuchni, nawet w opiekaczu! :laugh2:
 
ale ma Zuzia rozrzut... ;-)


ja ma ambitny plan, zeby do wrzesnia, do kiedy pojdzie do zlobka, jadl juz samodzielnie... no i oczywiscie odstawienie butli nas czeka...
 
bo Zuzia jak ja jestem w kuchni to ona musi zawsze siedzieć na blacie kuchennym i patrzec co robi mama. I tam własnie zajęła się kluskami.

Życzymy powodzenia i czekamy na relacje z samodzielnego jedzenia Prezesa!
 
moje dziecko nie chce jesc drugich dan. co robic? dodam, ze z zupa nie ma problemu. ale wlasnie zalezy mi,zeby jadla cos stalego. kolacje sa stale i nie ma problemu.
 
Vertigo, a jakbyś najpierw spróbowała podać drugie danie zamiast zupy? Wtedy by sie okazało, czy jej nie smakuja czy pora nie ta.
U nas najczęściej Nadia zjada drugie dania a czasem 2 razy zupę-jak dziś.
 
reklama
kasiek, Antonina w ogole raczej malo je. i obiad jest jednodaniowy, w ilosci dowolnej. tylko, ze ona uwielbia zupy! a nic drugodaniowego nie zje. a nowosci to juz w ogole!:no:
 
Do góry