reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o karmieniu naszych maluszków

a wiec u ciebie to 1 kryzys
kochana odciągaj najpierw 3 min z każdej potem 5 min z kazdej i nastepnie po 7 min z każdej i jak zaczyna bolec to przystaw od początku laktator nie rób nic na siłe

Klementyna do wekendu to bedzie juz po kryzysie:-)
 
reklama
Ja też jakiś czas temu miałam miękkie cycki non stop...może i kryzys..ale młoda się nie wkurzała, teraz już jest jakby więcej, bo jak 3h nie zje to i cycki ciut twardsze. Ja nie ściągałam dodatkowo..wszystko samo się unormowało.
Ojciec przywiózł mi zupę ogórkową...ale chyba nie mogę jej jeść?? i tak sie zastanawiam, próbować czy nie?
 
Sylwiczka oby tak, bo wcześniej nie dam rady położyć się a Maluchem na cały dzień, niestety :-( gotowanie, pranie itd. Nie ma kto tego zrobić, Małż pracuje a straszy synuś wciąż głodny :tak:;-) więc latam po kuchni i dogadzam.

aniawos - ja bym jadła, chyba zupa nie zaszkodzi. Ja jem ogórki kiszone i konserwowe do obiadu i jest ok.
 
Ostatnia edycja:
och obyście miały racje bo ja to już doła wyłapuje..

mam jeszcze pyt ile min wasze dzieciątka jedzą w nocy bo mój max 10 min i śpi jak kamień nie mogę go rozbudzić zeby zjadł więcej i podejrzewam ze dlatego budzi sie co 2-3h..
 
A mi właśnie wczoraj pediatra takie czerwone krostki z białym czubeczkiem zdiagnozowała jako skazę...:confused: Pojawiły się ok tydzień temu i było coraz więcej - na twarzy, za uszami i na karku. A ja myślałam, że to potówki..:baffled: Dodatkowo Franek zaczął ulewać, mało, ale jednak, takim już trochę przetrawionym mlekiem, lekarka powiedziała, że jak najbardziej można to powiązać.
Na miesiąc odstawiam przetwory z mleka krowiego. Jestem załamana, bo nabiał to właściwie podstawa mojej diety. Na pocieszenie zostało mi masło(nie wiem dlaczego, ale można), jaja i przetwory z koziego mleka.

skaza wygląda tak:
Ostrzeżenie o przekierowaniu
Ostrzeżenie o przekierowaniu
Ostrzeżenie o przekierowaniu

masła nie wolno, niczego od krowy. jaj też ani kurzych ani przepiórczych czy innych. Z mlekiem kozim też słyszałam różne opinie, ale większość też na nie.

Ja też jakiś czas temu miałam miękkie cycki non stop...może i kryzys..ale młoda się nie wkurzała, teraz już jest jakby więcej, bo jak 3h nie zje to i cycki ciut twardsze. Ja nie ściągałam dodatkowo..wszystko samo się unormowało.
Ojciec przywiózł mi zupę ogórkową...ale chyba nie mogę jej jeść?? i tak sie zastanawiam, próbować czy nie?

ja jadłam ogórkową i było ok.
 
ponoc dziecko sie najada jeśli je aktywnie od 7 min do 25 min
moja je tez co 2 lub 3 godziny i trwa to ok 10 min i jej wystarcza i nie wybudzam
choc pierwsze 5 dni to jadła 24 na dobe czyli cyc non stop ale chyba czekała na wiecej mleczka i teraz jej wystarcza
 
a mój Alutek aktywnie je może z 3 minuty, potem zaczyna spać i tylko ciumka pierś jak smoczek, muszę go szturchać, łaskotać itp żeby jadł...i tak od początku cycowania to wygląda, czasami je godzinę :tak: z czego 40 minut to spanie a nie jedzenie.
 
reklama
ja już dwa razy miałam taki kryzys na wieczorne karmienie. Raz mała trochę podjadła ale było jej mało, po noszeniu usnęła na godzinę i coś tam już potem leciało, a raz zupełna pustka w obu piersiach, aż zapasy rozmrażaliśmy.
 
Do góry