macy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2009
- Postów
- 3 754
Każda z nas ma czułe sutki. Najważniejsza jest technika. Ja też cierpiałam bardzo, ale w końcu załapaliśmy, o co chodzi. A wcześniej, jak mi mąż mówił, że czytał o orgaźmie podczas karmienia (znowu orgazm!!!), myślałam, że go zatłukę. Wiara czyni cuda, Kochana. Będziesz chciała, będziesz karmiła.
Emilia011, jak Ci to powiedzieć... My roślinami nie jesteśmy... Może dlatego karmienie jest zwierzęce.A ja chyba mam coś z głową
Bardzo chcę karmić piersią z oczywistych powodów, ale wydaje mi się to takie zwierzęce że nieludzkie, po prostu nie mieści mi sie to w głowie