reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wszystko dla domu

Skaba - duży domek :cool2: , dzieci to tam 5-tka się zmieść :cool2:
A działka jest z wjazdem od jakiej strony świata :confused:
 
reklama
Maturę z geografii zdałam, ale coś kiepsko z tymi stronami....:zawstydzona/y:
Napisze to co twierdzi mój mąż: wjazd jest od wschodu, czyli taras bedzie południowo-zachodni. Chyba nic nie pokręciłam.... :-):-)
 
Dziewczyny, czy ja wam nie pisałam, ze mi mąż przez ramię zagląda!!!
Proszę o wsparcie, bo mi się jeszcze z tej budowy wycofa, a ja bardzo chcę mieć ten domek;-);-);-).
 
skaba to wszystko zalezy od waszych mozliwosci finansowych, bo to sie teraz dzieje z cenami to koszmar (poczytaj wczesniej). Może za pół roku to sie uspokoi?? No i zdobycie materialów budowlanych w chwili obecnej to jakis kosmos. mase ludzi rezygnuje. takie sa fakty niestety:wściekła/y:
 
no niestety, szara rzeczywistość..... :-:)-:)-(
Nawet zwykła siatka ogrodzeniowa podrożała w ostatnim miesiacy trzy razy - z 10zł na 17zł :szok:

Póki co jestem bardziej na etapie planów niż realizacji - załatwiamy papiery, grodzimy działkę - choć wszystkie działania robimy z myślą o tym konkretnym domku.
Teraz nawiązałam kontakt z osobami, które podjęły się wybudowania tego domu, więc mniej więcej zdaję sobie sprawę z kosztów (choć nadal bardziej mniej niż więcej) :sick:.
Tak jak pisałam, zajmie nam to kilka ładnych lat, nawet przy znacznym wsparciu finansowym na jakie mogę liczyć. Ale w sumie nie bardzo nam się spieszy - teraz mamy 64 metry i 3 pokoje - a domek będziemy budować jakieś 400 metrów od bloków.
Jeszcze w grudniu twierdziłam, że chcę kupić działkę na piaskownicę dla Bartka, bo u nas na osiedlu jest z tym masakra. Ale po zakupie działki apetyt wzrósł - tym bardziej, że moi rodzice bardzo nas do tego namawiają.

Będę donosić o postępach (albo o ruchach wstecznych:-)).
W sumie pomarzyć nie zaszkodzi;-);-).
 
goga te okna sa na czesci z basenem, bedzie mozna sobie do ogrodu wychodzić

A u nas gabinet (własciwie aneks biblioteczny na poddaszu bedzie w stuly staroangielskich gabinetów (jak z Agathy Christie. Ciemne meble, debowe biórko, sciany zrobione na zielono-morski kolor a na biorku mosięzna lampa art deco z zielonym kloszem....


Jej żużaczku jakbyś w moich myślach czytała :-):-).
Nie doczytałam jeszcze czy już zrealizowałaś swoje plany?
 
Maturę z geografii zdałam, ale coś kiepsko z tymi stronami....:zawstydzona/y:
Napisze to co twierdzi mój mąż: wjazd jest od wschodu, czyli taras bedzie południowo-zachodni. Chyba nic nie pokręciłam.... :-):-)

No tak mi się wydawało bo projekt nie jest typowy.

A z kosztami to niestety jest tak, że do tego co zaplanowałaś trzeba przygotować przynajmniej 20-30% na nieprzewidziane wydatki :wściekła/y: :wściekła/y:
My mamy gigtnyczny kredyt do uruchomienia i obyśmy go nie wykorzystali. Tyle, że przy tych cenach co teraz to wszystko jest możliwe :wściekła/y: :wściekła/y:
 
Jej żużaczku rewelacja!!!
Doczytałam się przy okazji, że twoje domostwo ma 314 m2 - oj robi wrażenie!!!:-)
Nasze królestwo ma mieć 161 m2 powierzchni uzytkowej, a zabudowy coś około 200. W czerwcu mamy się wybrać na oględziny gotowego domku ( w stanie surowym ), to mi się te metry unaocznią.

A przy okazji - tej mój projekt nazywa się Lawenda (z tego co czytałam żużaczku powinien ci się dobrze kojarzyć :-):-);-))

Agata -my też analizujemy możliwości kredytowe. Plan jest taki - postawić za swoje i wziąć kredyt na wykończenie. Jednak sądząc po tym, co się teraz dzieje, nie wiem czy to wypali....:no::no::no:
 
reklama
Do góry