reklama
Witam się i ja
Haloooo pora kończyć tą noworoczną ciszę. Pobudka leniuchy!
Ja na nudę narzekać nie mogę. W piątek byłam na rozmowie o pracę. Dawno takiego stresu nie miałam. To było gorsze niż matura, obrona magistra i egzamin na prawko razem wzięte. Najpierw test z excela, nie że zrób tabelkę dodaj i narysuj wykres. Miałam konkretne zadania "z życia przedstawiciela handlowego", tabelki do raportów a wszystko do zrobienia na funkcjach. MASAKRA. Później był case czyli kejs. Brzmiało to tak... Jesteś doświadczonym pracownikiem banku z wieloletnim stażem. jesteś cenionym pracownikiem działu obsługi klienta, przychodzisz do pracy po tygodniowym urlopie i czekają na ciebie wiadomości. Odpowiedz na maile. Maili było 8. M.in. taki: dział szkoleń potrzebuje twojej pomocy w ustaleniu zagadnień na szkolenie nowozatrudnionych pracowników działu obsługi klienta. Zaproponuj zagadnienia. Inne pytanie było takie: Ktośtam wprowadza nowy produkt bankowy, pomóż mu wymyślec jak ma to zrobić i przedstaw to w raporcie. Tego typu pytań było 8, do tego zadanie drugie napisać jak wazne i jak pilne sa to zadania a na to było 30 min. Trzeci etap to rozmowa z 3 osobami. Grad pytań, przez godzinę mnie maglowali. Załamka!!!!!!! Masakra!!!!! i stresior nieziemski. Po ponad 2 godz na trzęsących się nogach wróciłam do kuchni szykować przyjęcie.
Urodziny gwiazdy w połączeniu z chrzcinami poszły całkiem sprawnie. Jestem mega zadowolona. Lodówka pęka w szwach
Czy u was początek roku też jest taki napięty i stresyjący?
Haloooo pora kończyć tą noworoczną ciszę. Pobudka leniuchy!
Ja na nudę narzekać nie mogę. W piątek byłam na rozmowie o pracę. Dawno takiego stresu nie miałam. To było gorsze niż matura, obrona magistra i egzamin na prawko razem wzięte. Najpierw test z excela, nie że zrób tabelkę dodaj i narysuj wykres. Miałam konkretne zadania "z życia przedstawiciela handlowego", tabelki do raportów a wszystko do zrobienia na funkcjach. MASAKRA. Później był case czyli kejs. Brzmiało to tak... Jesteś doświadczonym pracownikiem banku z wieloletnim stażem. jesteś cenionym pracownikiem działu obsługi klienta, przychodzisz do pracy po tygodniowym urlopie i czekają na ciebie wiadomości. Odpowiedz na maile. Maili było 8. M.in. taki: dział szkoleń potrzebuje twojej pomocy w ustaleniu zagadnień na szkolenie nowozatrudnionych pracowników działu obsługi klienta. Zaproponuj zagadnienia. Inne pytanie było takie: Ktośtam wprowadza nowy produkt bankowy, pomóż mu wymyślec jak ma to zrobić i przedstaw to w raporcie. Tego typu pytań było 8, do tego zadanie drugie napisać jak wazne i jak pilne sa to zadania a na to było 30 min. Trzeci etap to rozmowa z 3 osobami. Grad pytań, przez godzinę mnie maglowali. Załamka!!!!!!! Masakra!!!!! i stresior nieziemski. Po ponad 2 godz na trzęsących się nogach wróciłam do kuchni szykować przyjęcie.
Urodziny gwiazdy w połączeniu z chrzcinami poszły całkiem sprawnie. Jestem mega zadowolona. Lodówka pęka w szwach
Czy u was początek roku też jest taki napięty i stresyjący?
monia_l
Wrześniowe mamy'07
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2008
- Postów
- 10 259
Witam
u nas wszystko ok
Dzieci prawie zdrowie tzn Mati ma zapalenie spojówek ale już ok ale do przedszkola nie chodzi dopiero w czwartek pójdzie bo ma 5 razy dziennie kropelki
Iza super że impreza się udała a rozmowa kwalifikacyjna masakra ja bym na 100% poległa
u nas wszystko ok
Dzieci prawie zdrowie tzn Mati ma zapalenie spojówek ale już ok ale do przedszkola nie chodzi dopiero w czwartek pójdzie bo ma 5 razy dziennie kropelki
Iza super że impreza się udała
a rozmowa kwalifikacyjna masakra ja bym na 100% poległa
donkat
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2008
- Postów
- 9 101
Witajcie kobietki!!!
Oj, z jednej strony dobrze, że te wszelkie święta się już skończyły, bo się ze spaniem wszyscy rozregulowaliśmy...
Mieliśmy gpściowy weekend, tym razem to my wędrowaliśmy do naszych chrześników z prezentami świątecznymi.
Wiosna za oknem- dla mnie super!
Iza, nie byłam nigdy na takiej rozmowie ale wiem, ze nie czułabym sie pewnie, oj, nie!
Fajnie, ze chrzciny się udały.
Monia, zdrówka dla Matiego.
Oj, z jednej strony dobrze, że te wszelkie święta się już skończyły, bo się ze spaniem wszyscy rozregulowaliśmy...
Mieliśmy gpściowy weekend, tym razem to my wędrowaliśmy do naszych chrześników z prezentami świątecznymi.
Wiosna za oknem- dla mnie super!
Iza, nie byłam nigdy na takiej rozmowie ale wiem, ze nie czułabym sie pewnie, oj, nie!
Fajnie, ze chrzciny się udały.
Monia, zdrówka dla Matiego.
Witam sie i ja:-) świeta świeta i po świętach;-) dodatkowo jeszcze mieliśmy w niedzielę sześćdziesiątkę mojej mamy:-) i jak zwykle moja siostra lache wyłozyła, a ja piekłam ciasta, torta i jeszcze zakupem prezentu i kwiatów się zajmowałam. Ale najważniejsze, że mama zadowolona i doceniła moja starania;-) dawno już od niej tyle ciepłych słów nie usłyszałam:-) wogóle muszę przyznać, ze ostatnio nasze relacje się bardzo poprawiły za równo na płaszczyźnie wnuczka babcia jak i córka mama:-) oby nie zapeszyc;-)
Iza super, ze imreza udana, a rozmowy współczuje ja bym nie ogarnęła
trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po twojej myśli
Monia zdrówka dla Mateuszka
Iza super, ze imreza udana, a rozmowy współczuje ja bym nie ogarnęła
trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po twojej myśliMonia zdrówka dla Mateuszka
reklama
Witam i ja.
U nas wiosna na dworze.
Iza nieźle przemaglowali, ja również bym poległa
Monia zdrówka dla Matiego
Aneta tfu tfu........ b nie zapeszyc dobrych relacji
U nas........... nudy, za tydzień moja gwiazda ma urodiznki , zaprasza 3 koleżanki na noc......... chciała w ten weekend ale WOŚP jest i wystepuje
U nas wiosna na dworze.
Iza nieźle przemaglowali, ja również bym poległa
Monia zdrówka dla Matiego
Aneta tfu tfu........ b nie zapeszyc dobrych relacji
U nas........... nudy, za tydzień moja gwiazda ma urodiznki , zaprasza 3 koleżanki na noc......... chciała w ten weekend ale WOŚP jest i wystepuje