reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Dziekuję Wam bardzo wszystkim!!!! prawie sie poryczałam jak zwykle poczułam się wielce wzruszona:)
a przy okazji sie jak zwykle przejmuję czy aby sobie nie pomyślicie że się napraszam o życzenia skoro napisałam o moich urodzinach... to nie było moją intencją :zawstydzona/y:

jeszcze raz bardzo dziękuje jesteście kochane:-):-):-):-):-)
a tortu też bym sobie zjadła wygląda pysznie:)
 
reklama
Blimka - mam nadzieję, że uśmiech Ci z buzi dziś wogole juz nie zejdzie :-) Nic się nie przejmuj humorkami - po mojej wczorajszej jeździe świetnie to rozumiem :-)
 
Blimka-WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, DUżO ZDRóWKA, DUżEGO BRZUSZKA, SZCZęśLIWEGO ROZWIąZANIA I DUżEGO, ZDROWEGO DZIDZIUSIA! ACHA-NO I PIENIęDZY, TYCH NIGDY NIE ZA MAłO ;).

Niech Cię szczęście nie opuszcza, bądź szczęśliwa jak ropuszka :-D-
śliczny wierszyk znalazłam, nie?:):)
 
Witajcie mamuśki:-)
Tyle się działo przez te dwa dni, że nie mogę nadążyć:crazy:
Nika witaj serdecznie, bardzo się cieszę że dołączyłaś do nas
Blimka- wszystkiego co najpiękniejsze i najwspanialsze, dużo zdrówka, uśmiechu, pogody ducha i żadnych dołków ani depresji! Szczególnie tej poporodowej;-) Zadowolenia z mężusia i oby jak najszybciej wrócił do zdrowia i nie katował Cię już dłużej tym czosnkiem:tak: Ale przede wszystkim szczęśliwego rozwiązania i radości ze zdrowego maluszka:-)
Aina - wierszyk super, ale przede wszystkim cieszę się, że z Lilką już powoli wszystko wraca do normy i zdrowieje z dnia na dzień:-) Sama w dzieciństwie miałam niestety często infekcje dróg moczowych i zapalenie nerek jak i pęcherza więc wiem jak to ciężko sie przechodzi. Ale przy tak wspaniałej mamie Lilka ma świetną opiekę i widać szybko wraca do formy:-)

Co do depresji inaczej zwanej burzą hormonów ;-)właśnie moja dwudniowa absencja była jej wynikiem. Nie dość, że pogoda do duszy to jeszcze same łzawe filmy i programy...A już na koniec dobiłam sie Zieloną Milą oglądaną chyba już z 7 raz, ale tak jak teraz to chyba nigdy na nim nie beczałam. Choć ogólnie potrafię beczeć i na Bolku i Lolku, zresztą wzrusza mnie prawie wszystko:-) Ale chyba Ryby tak mają:confused: Blimka, Majandra Wy chyba wiecie o tym najlepiej :-)
A skoro Harsharani to taka zdolniacha a propos wypieków to ja też poproszę taki tort 9 marca, a co:laugh2::laugh2::-p
Carioca h&m w klifie nie ma już działu ciążowego faktycznie, i ku mojemu zdziwieniu zniknął też z Kappahla. Ale na 100% jest w h&m w Manhattanie i koło Ikea, być może i Kappahl motherline tam przenieśli:confused: Ale fakt nie dość że u nas drożyzna, to jeszcze wyboru żadnego. Na mnie większość spodni, szczególnie tych z allegro jest za krótka:wściekła/y:
 
Maraniko-dzięki za komplement o "wspaniałej mamie":-D, a apropos "Zielonej mili" to też mi się strasznie podobała, a czytałaś książkę? Jest jeszcze lepsza.
Moja dziecina już dzisiaj super, byłyśmy na spacerze, tylko trochę rozkapryszona się zrobiła. Ostatni raz zażyłyśmy antybiotyk i dobre,że Lakcid dojechał (mój szwagier dzisiaj wrócił z Polski) bo martwiłam się o jej brzuszek. Wciskałam jej te jogurty co chwilę,ale nie bardzo chciała...
Blimka-jak świętowałaś urodziny?
 
Maraniko, mam dokładnie tak jak ty. Tylko,że ja portafię ryczeć bez powodu. Tragedia. Czasami chciałabym rzucić wszystko w diabli:wściekła/y: ,ale tak się nie da.Musimy zagryzać zęby i mieć nadzieje,że to kiedyś minie. Cóż taki nasz już los.
Harsharani jak się czujesz? Jak Twoja szynka macicy??Pracujesz czy nie??
Pozdrawiam was wszytskie i życze kochane Mamusie miłego dnia:-)
 
reklama
Blimka - nieco spóźnione ale serdeczne życzenia urodzinowe:-) Przede wszystkim dużo miłości, cierpliwości, zdrówka i uśmiechu.
A ja w dość kiepskim humorze dzisiaj..Mój Mężuś wyjechał dziś na 3 dni...A ja męczę się trochę z pęcherzem. Nie wiem, czy to normalne, chyba muszę zadzwonić do mojej ginki. Co raz latam do ubikacji a okazuje się, że wcale nie mam pełnego pęcherza. Boję się, żeby to nie było przeziębienie :no:
 
Do góry