Shinead
wrześniowa mama '07
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2007
- Postów
- 528
Maraniko-super, że się odezwałaś, mam nadzieję, że mimo tej trudnej sytuacji uda Ci się częściej tu zaglądać
Carioca-moja psiapsióła stosowała dietę kopenhaską, fakt schudła w krótkim czasie kilka kg, nie miała drastycznego efektu jo-jo ale nie udało jej się na dłuższy czas utrzymać tej wagi. Co do sterylizacji to jestem zdania, że nie należy przesadzać. Dzieci potrzebują troszkę bakterii aby rozwijać i wzmacniać swoją odporność. Takie "sterylne dziecko" szybciej łapie infekcje niestety.
Atruviell-ja z kolei nie widzę problemu, żeby w niedalekiej przyszłości się spotkać. Jestem zmotoryzowana, więc Zgorzelec to dla mnie rzut beretem. Może kiedyś jak już będzie cieplutko spotkamy się na jakimś spacerku?:-)
A mnie dopadła jakaś cholera. Od trzech dni boli mnie gardło i drapie. W ogóle czuję się trochę osłabiona. Biorę tantum verde i apap, ale coś mi nie pomaga:-( Może znacie jakieś silniejsze skuteczne leki dla matek karmicielek? Modle się, zeby Olafa nie złapało.
Carioca-moja psiapsióła stosowała dietę kopenhaską, fakt schudła w krótkim czasie kilka kg, nie miała drastycznego efektu jo-jo ale nie udało jej się na dłuższy czas utrzymać tej wagi. Co do sterylizacji to jestem zdania, że nie należy przesadzać. Dzieci potrzebują troszkę bakterii aby rozwijać i wzmacniać swoją odporność. Takie "sterylne dziecko" szybciej łapie infekcje niestety.
Atruviell-ja z kolei nie widzę problemu, żeby w niedalekiej przyszłości się spotkać. Jestem zmotoryzowana, więc Zgorzelec to dla mnie rzut beretem. Może kiedyś jak już będzie cieplutko spotkamy się na jakimś spacerku?:-)
A mnie dopadła jakaś cholera. Od trzech dni boli mnie gardło i drapie. W ogóle czuję się trochę osłabiona. Biorę tantum verde i apap, ale coś mi nie pomaga:-( Może znacie jakieś silniejsze skuteczne leki dla matek karmicielek? Modle się, zeby Olafa nie złapało.