Witajcie, jestem zombie. Ledwo zyje. Jestem notorycznie niewyspana, wysiadaja mi plecy. Powoli sytauacja zaczyna mnie przerastac.
Musze sobie radzic sama z dzieckiem, na tesiowa moge liczyc tylko doraznie, bo sama ma duzo roboty a i druga wnusie do dogladniecia czasem. Mama po operacji sama wymaga opieki. Maz zarobiony do granic mozliwosci, do tego ta przeprowadzka. Spie najwyzej 6 godzin dziennie, od niepamietnych czasow.
Dzisiaj było latanie bo podpisywalam umowe notariana o sprzedazy mieszkania. Ostatnio czesto musze malego zostawac tesciowej, odciagniete zapasy mleczka mojego dawno sie skonczyly i maly dostaje Nutramigen, do tego to żelazo, jego kupa jeeeedzie na odległość. A u mnie coraz biedniej w mleczarni :-( przez to dokarmianie sztucznym. Jeszcze w czwartek bedzie mial podawane, jutro go pewnie dokarmię tez
Ale od piatku walcze o swoj pokarm, bo jak maly bedzie na antybiotyku, do tego zelazo, kwas foliowy, witaminki, Devikap, to chociaz niech pije naturalne mleczko.
Iza - świetnie Cię rozumiem, w pewnym momencie wyglądalam jakbym to ja miala skaze bialkową. Ale zaeksperymentowalam jak to zwykle ja i posmarowalam sie zwyklym kremem nivea - i pomoglo! Polecam! A teraz bede szczera - czasem mam dosc karmienia naturalnego. Zwlaszcza w nocy, maly budzi sie dwa razy.
Klaviel - koperku wloskiego nie powinno sie podawac systematycznie dluzej niz dwa tygodnie. Moze sprobuj teraz rumianek?
Dziewczyny, pozdrawiam Was cieplutko i ide paść na pysk do wyrka.
Aha Małgorzatko - moj maly zaczyna dopiero bawić się rączkami, dziś dotknął sobie udek i byłam bardzo szczesliwa, bo ma stwierdzone niedostateczne napiecie miesniowe obreczy barkowej. To dla nas wielki sukces :-)
Dobra to ja ide teraz na ten pysk, albo jeszcze doczytam pozostale watki, mam nadzieje ze nie nasmarowalyscie duzo.
Musze sobie radzic sama z dzieckiem, na tesiowa moge liczyc tylko doraznie, bo sama ma duzo roboty a i druga wnusie do dogladniecia czasem. Mama po operacji sama wymaga opieki. Maz zarobiony do granic mozliwosci, do tego ta przeprowadzka. Spie najwyzej 6 godzin dziennie, od niepamietnych czasow.
Dzisiaj było latanie bo podpisywalam umowe notariana o sprzedazy mieszkania. Ostatnio czesto musze malego zostawac tesciowej, odciagniete zapasy mleczka mojego dawno sie skonczyly i maly dostaje Nutramigen, do tego to żelazo, jego kupa jeeeedzie na odległość. A u mnie coraz biedniej w mleczarni :-( przez to dokarmianie sztucznym. Jeszcze w czwartek bedzie mial podawane, jutro go pewnie dokarmię tez
Iza - świetnie Cię rozumiem, w pewnym momencie wyglądalam jakbym to ja miala skaze bialkową. Ale zaeksperymentowalam jak to zwykle ja i posmarowalam sie zwyklym kremem nivea - i pomoglo! Polecam! A teraz bede szczera - czasem mam dosc karmienia naturalnego. Zwlaszcza w nocy, maly budzi sie dwa razy.
Klaviel - koperku wloskiego nie powinno sie podawac systematycznie dluzej niz dwa tygodnie. Moze sprobuj teraz rumianek?
Dziewczyny, pozdrawiam Was cieplutko i ide paść na pysk do wyrka.
Aha Małgorzatko - moj maly zaczyna dopiero bawić się rączkami, dziś dotknął sobie udek i byłam bardzo szczesliwa, bo ma stwierdzone niedostateczne napiecie miesniowe obreczy barkowej. To dla nas wielki sukces :-)
Dobra to ja ide teraz na ten pysk, albo jeszcze doczytam pozostale watki, mam nadzieje ze nie nasmarowalyscie duzo.