reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

reklama
Cześć dziewczyny,znowu mnie nie było kupę czasu,nie ma szans na nadrobienie czytania wszystkiego co tam u Was :no:.
Mój Mateusz rośnie jak na drożdżach,ale mam kilka problemów, np z ropiejącym oczkiem.Dostałam kropelki od pediatry ale wogóle nie pomogły, teraz mu masuje regularnie i przemywam rumiankiem,jest jakby odrobinkę lepiej,ale nie przechodzi. Chyba będziemy musieli się wybrac do okulisty i to chyba prywatnie, bo państwowo sa straszne terminy i daleko,a ja bez samochodu :-(.
:tak:.
A jakie kropelki dawałaś? Bo ja byłam u okulisty i mi kazał podawać kropelki
(biodacyna ) przez 4 dni i powiedział że dzieci tak mają i że to powinno przejść do miesiąca no jest lepiej ale czasami się zdarzy jeszcze ropa w kąciku.
 
Majandra - nieźle z tymi twoimi znajomymi. Taka moda karmienia to obowiązywała trzydzieści lat temu:szok::szok::szok:. No chyba, że nie karmiła piersią, wtedy to rozumiem, bo ja też staram się "zmuszać" mojego pasibrzucha do co najmniej trzy godzinnych przerw pomiędzy posiłkami. Głównie dlatego, że mleko modyfikowane dłużej i trudniej się trawi, a więc żołądek potrzebuje dłuższych okresów "odpoczynku".

Ona wlasnie karmila piersia. W ogole zdziwila sie,ze ja dokarmiam synka. Twierdzi,ze kazda matka ma wystarczajaca ilosc mleka dla swojego dziecka. Ale jak jej powiedzialam,ze Macius jest ponizej skali na siatce centylowej i musze go dokarmiac to sie uciszyla.
 
Nuska-te kropelki nazywają się Tobrosopt,podawałam je przez 9 dni, tak mi pani doktor nasza powiedziała,że przez 7 dni,a jak nie przejdzie to jeszcze przez dwa.Ale nic nie pomogło. Teraz mu masuję przy każdym karmieniu i jest trochę lepiej, dlatego zastanawiam się, czy się nie wstrzymać z tym okulista, zwłaszcza,że wizyta kosztuje 60 złotych..
Majandra-no własnie nie wiem, jak to jest z tym rumiankiem, bo raz czytam,żeby przemywac, drugi raz,że własnie szkodzi, na razie przemyłam mu dzisiaj solą fizjologiczną, skoro po tym rumianku mu nie przechodzi.
 
Aina tak właśnie ja też masowałam myślę że możesz jeszcze poczekać z tą wizyta u okulisty i dalej masuj. Ja też byłam prywatnie ale u nas kosztuje 40 zł. Ja z rumiankiem nie ryzykowałam jak już to tylko sól fizjologiczna jeszcze raz na parę dni też przemywam.

Majandra
z tym karmieniem to tak jest moja mama tez ciągle mi mówi że ja za długo albo za często go karmię(bo jak my byliśmy mali to było karmienie co 3 godziny tak tylko jak my byliśmy mali to już troszkę latek minęło) no i raz jej pokazałam że jak za szybko go odstawię od piersi to będzie po 15 minutach znowu się domagał i tak było przysnął na 15 min i obudził się z płaczem i ssał rączki. Tak więc kochana karm Maciusia tak jak ty uważasz za słuszne nie słuchaj innych. Ważne ze mały dobrze przybiera na wadze i jest zdrowiutki.
 
NuŚka
Moja Zuzia będzie szczepiona Pentaximem dopiero w 10 tygodniu (pierwsza dawka). Tydzień temu (7 tydzień) była szczepiona na Rotawirusa i na żółtaczkę. Lekarka, która szczepiła moją małą zasugerowała, abym wstrzymała się kilka tygodni, by poznać ewentualne objawy szczepionki na Rotawirusa, chociaż w ulotce piszcze, że można szczepić w tym samym czasie jedną i drugą szczepionką, ale u nas w przychodni rejonowej jeszcze żadnego dziecka tym nie szczepili (Rotateq) i oni sami też nie wiedzą....

Klavell
jest mi przykro, że ktoś w ten sposób powiedział o Twoim dziecku. Mała jest prześliczna, a to że ktoś w ten sposób mówi, świadczy tylko o tym, jakim jest prostakiem i nie ma sensu się tym przejmować.


Moja Zuzia cały dzień była strasznie marudna. To chyba dlatego, że taty nie widziała. Mój mąż bez wątpienia ma pozytywny wpływ na moją małą. Gdy tylko przychodzi z pracy i bierze ją na ręcę, to od razu robi się spokojna i zaczyna się uśmiechać. Muszę wam powiedzieć, że w 95% to jego lustrzane odbicie, staram się znaleźć we mnie te pozostałe 5%, ale w dalszym ciągu - chociaż mała ma już 8 tygodni - mi się nie udało. Mam tylko nadzieję, że je w końcu znajdę:-)
 
WITAM KOBITKI Z RANA!!!
A co tu tak pusto...
Klavell
jest mi przykro, że ktoś w ten sposób powiedział o Twoim dziecku. Mała jest prześliczna, a to że ktoś w ten sposób mówi, świadczy tylko o tym, jakim jest prostakiem i nie ma sensu się tym przejmować.
Ta ostatnia czesc mojego poprzedniego posta jest oczywiscie autorstwa mojego meza ktory dobral sie do mojego komputera ale niech ma zakochany tata.....:-D
No juz dobrze sie czuje dziekuje za slowa otuchy, a co do twojego meza to poczucie humoru to on ma:)))

My z Hanifka wstalysmy o 8:00 i urzadzilysmy sobie mala sesje fotograficzna zdjecia umieszczam w watku o zdjeciach naszych pociech...
No musze wam napisac ze policzki robia sie coraz ladniejsze moze faktycznie ten soczek jej zaszkodzil??? jezeli tak czy to oznacza ze w ogole nie bedzie mogla pic soczkow marchwiowach ze jest uczulona na marchewke czy to tylko teraz tak ma...???



 
reklama
Witajcie, drogie Wrześniówki!

Ja na moment tylko, bo Kuba nie śpi, a Tymo znowu odstawia szopkę tak jak wczoraj ze spaniem. Chwilę pośpi, po czym budzi się z płaczem. Ewidentnie coś mu przeszkadza, tylko nie wiem co. Przewinięty, nakarmiony, ani mu za ciepło ani za zimno, w domu spokój... Mam wrażenie, że to po herbatce koperkowej, bo jak tylko zacznę masować mu brzuszek, to zaczyna płakać. O właśnie znowu się obudził... lecę...
 
Do góry