reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniówkowe mamy

Witajcie w sobotni listopadowy wieczór. Nastrój też mam listopadowy :-:)-:)-(. Oczywiście, wczoraj sobie wykrakałam i wieczorem miałam taką jazdę, że razem z mężem nie wiedzieliśmy jak się nazywamy. I to na dwa fronty, bo i Tymek i Kuba zrobili sobie używanie na rodzicach, że chyba na długo popamiętam. Qurcze, czy to się kiedyś skończy..?

Carioca - my nie podajemy małemu żadnych witamin, bo mleka modyfikowane są witaminizowane. Dostaje tylko 2 kropelki C-Bionu rano i wieczorem.

U nas też już grzejniki ciepłe. W mieszkaniu temperatura 21-22 st. C, nawet przy uchylonym oknie. Przy takiej temperaturze Tymo ubierany jest jedynie w body z długim rękawem i śpioszki. Jak śpi to go przykrywam kocykiem, a jak nie śpi i fika nóżkami i rączkami to go odkrywam.

W "gównianej" kwestii to u nas ostatnio rzadkie kupy zrobiły się trochę bardziej stałe i niewielkie ale za to dwa-trzy razy dziennie. Trochę się synek męczy i wysila ale przynajmniej coś tam wychodzi. Dalej mamy jakieś problemy brzuszkowe, histeryczne płacze itd. Jutro przejdziemy się na oddział laryngologiczny, żeby sprawdzić uszka. Postanowiłam też skonsultować synka u innego pediatry, bo wydaje mi się, że nasza pani doktor trochę za szybko wszystko wywraca nam do góry nogami.
 
reklama
Czesc Laseczki!!
Ratunku!znacie mnoze jakies domowe sposoby na plesniawke?Moja Malenka ma juz miesiac to swinstewko,a angielskie super-specyfiki,absolutnie nie pomagaja:wściekła/y:.Dajecie swoim maluszkom herbatki do picia,czy tylko jada na mleczku?
Nas tez mecza koleczki...ech! Pozdrawiam Was cieplutko!!:-)
 
Nuśka niestety w Jaśkach jest troche serwatki ale nawidoczniej Patryk toleruje takie ilości białka krowiego bo nic mu po nich nie wychodzi.

Tygrysku u naszego małego też zaczęło sie pojawiać na główce cos takiego jak u twojej Wikusi. Wygląda to jak łuszcząca sie skóra albo łupież. No i tez musze mu oliwić tą łepetynkę i porządnie szczotkować. Tak jak mówisz, trzeba o t zadbać bo ciemieniucha wygąda strasznie.
A co do tej Nutelli to nie zdiwiłabym sie jakby mój M też coś takiego wykombinował. Czasami sie zastanawiam czy ci faceci wogóle myśla.
Ja też często słyszę, że M jest zmęczony bo do pracy chodzi a ja to tylko na BB siedze i cały dzień odpoczywam. Dlatego bardzo sie ciesze jak mały mu troche podokucza i poplacze i wogóle nie współczuję. Niech wie co to znaczy opieka nad dzieckiem.

Harsharani Patryk jeszcze nie płacze z łzami, u niego to pewnie jeszcze za wczesnie.

Majandra my też już grzejemy. Nasze mieszkanie jest zewnetrznym i bardzo szybko jest w nim zimno, no a na dodatek pewnie było budowane najtańszym kosztem i bardzo szybko traci ciepło. Nawet nie wiem jaka mamy temperaturę ale ja chodze w krótkim rękawku (a dla odmiany M ciagle zimno)

My wczoraj byliśmy na parapetówie u mojej kuzynki. Okazało sie, że to była wielka impreza na 36 osób i na dodatek taka bardzo "z klasą". Wszyscy ładnie ubrani, faceci w koszulach i tylko my i jeszcze jedna para byliśmy ubrani tak totalnie normalnie. Ale było bardzo fajnie i jakie pyszne jedzenie (zamówili je w firmie cateringowej). Mam nadzieje ze po tych moich wczorajszych szaleństwach kulinarnych mały nie bedzie miał ciezkiego dnia. Jak na razie wszytsko jest dobrze i nawet nie ma żadnych nowych krosteczek na buźce.
 
nas tez bedzie czekac parapetówka o ile nas zaprosza, ale cos ostatnio znajomi spominali/

szkoda ze nasi mezowie Xeone sa tacy, ja z checia popracowałabym sobie chociaz 4 godzinki dziennie, ze 3 dni w tygodniiu ale moja firma nie ma takiej opcji a zreszta szkoda macierzynskiego.

wczoraj maluchy tez dopiekły tatusiowi, i znow mnie to bawiło. napoczatku bo potem juz mniej jak wikusia nie mogła zasnac, ale za to jak zasneła to spała do 5 i chyba jej juz tak zostanie bo juz cały tydzień minał.
 
To się macie z mężulkami. Ja mam trochę odwrotnie. Mój pracuje 8 godzin, późiej ze swoim ojcem wykańczją nasze mieszkanie. To jeżdżą na zakupy to, jak w ten weekend ciagle siedzą na budowie. Przyjeżdza wykończony ale zawsze przewiie małego, napoi z butelki, w nocy wstaje razem ze mną żeby zalulać Omarka. Ja już tego nie dam rady. Trochę szkoda mi go ale sama też wysiadam fizycznie i psychicznie.
Apropos psychiki. Może utworzymy odrębny wątek, w którym będziemy narzekać na teściowe? My mieszkamy u teściów 8 dni. 6 dnia cały wieczór ryczałam w poduche, wczoraj przekonałam męża, że powinniśmy zabrać małego na spacer do centrum handlowego. Musiałam wyjść z domu! Ponarzekałam mu na teściową ile wlezie i od razu mi ulżyło.
Co myślicie o takim wątku? :-)
Omatek od kilku dni jest strasznie marudny. Nie wiem co z nim robić. Śpi tylko na rękach, non stop wyje i wrzeszczy. Je co godzinę (tylko to go uspokaja). Już nie wiem co robić. Pokarmu mam mało i juz drugi lekarz nie chciał mi przepisać pleka. I do tego teściowa ciągle patrzy na ręce :crazy:
To sobie ponarzekałam :zawstydzona/y: przepraszam
 
ruda-iza wyluzuj to przez stres pokarm ci siada ja tak miałam jak karmiłam Szymonka i na 4 tygodniach karmienia się skończyło a teraz mieszkam sama i mineły 2 miesiące a ja dalej karmię Wiki piersią i szczerze to bym wykarmiła jeszcze nie jedno dziecko tyle tego jest a i tu bywało róznie np. jak teściu z męzem ocieplali dom to też bywało gorzej z latacją bo nerwy już o tym pisałam wcześniej., a wątek do obgadywania rodziców?, hm moze by się zapełnił, spróbuj.
 
ruda-iza nie ma za co przepraszac po to tu jestesmy,mysle ze watek bedzie ok i moze jakos razem razniej:tak: Ja mam to szczescie ze tesciowa mloda duchem i nie tylko..:-) tak ze zero problemow.Jak ci bedzie zle to pozostaje Ci wizualizacja wejscia na Wasze nowiutkie mieszkanko-od razu zrobi Ci sie lepiej:-)

Nel jak zwykle cisnie kupony...a ja wyrywam sie dzis do carefoura..jakies tam chyba sa promocje pieluch:eek:
 
No ja chyba też nie kupię pieluch w tym roku, zrobiłam sobie zapas tych Bella Happy ze sklepiku producenta, a szwagier czai się dla mnie na promocję pieluch Tesco :-D

Dziewczyny - wczoraj spróbowałam posmarować małemu ciemieniuszkę maścią Alantan Plus (ale maścią nie kremem) i w ciągu jednej nocy znikła! A miał już trochę takie niefajne żólte paskudztwo.

Mój mąż też mi wypomina, że "godzinami siedzę na BB"... Tia godzinami...
 
reklama
W Carrefourze zalapalam sie na promocje herbatek z hippa,koper wloski za 8 zl a dla karmiacych 11zl wiec nakupowalam tego bo pije koper z nadzieja ze cos pomaga...Pieluchy Huggies'y + husteczki i fajne pudeleczko z husteczkami pampersow tez na promocji no i pieski zbieramy:-D:-D
 
Do góry