reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam sie i ja z pracy:-) u nas znowu zima brrrrrrrrrr:crazy:



Nie kumam:baffled: możesz jaśniej?

Monia dobrze, że z kupami sie unormowało;-)
moge, minal dzien,czy 2? I juz mamie odpuscilas,a ze do Goski taka uczynna jestes....bo ona taka biedna, niech sobie odpocznie... narzekasz na mame,a sama robisz to samo. Sorki,ze tak pisze,ale tak mysle. Twoja zawzietosc i upor mninely po jednym przymilnym slowie mamy i dlatego mowie,ze jestes glupia
 
reklama
Asia to chyba wynika z charakteru i wychowania czlowieka,tego co wyniosl ze swojego domu,bo moja mama mnie urodzila jak miala 20, a Dominika 18, Aske 26 i nie ma przyjazni i wielkiego zrozumienia. Np. tesciowa jest zupelnie inna. Nakrzyczy, dasa sie i obraza,ale S i szwagierka mowia jej o wszytskim, wiedza,ze maja w rodzicach 100% wsparcie, zawsze doradza, pomoga, ostatnia koszule,by oddali.
 
Justyna co do mamy to wcale nie odpuściłam:no: stwierdziłam tylko, że wystarczyło ją potraktować tak jak ona mnie i odrazu coś tam dotarło, co nie oznacza, że odrazu mam zamiar jej wszystko zapomnieć:no: co do Gośki to nie tyle dla niej, żeby odpoczęła co dla jej teściowej i teścia chcę zabrać Szymka do siebie. Bo z dzieckiem raczej do szpitala nie pojedzie tym bardziej, że Rysiek nie chce aby Szymek go oglądał w takim stanie:no: nie chcę tu sie usprawiedliwiać ale zastanów się jak ty byś się zachowała na moim miejscu? Poza tym nie mam zamiaru obwiniać Gośki ani Szymka za to, że moja mama jest jaka jest i traktuje nas inaczej i ona dla niej jest ważniejsza:baffled:
 
Gdzie Wy sie podziewacie:dry: Szymek jednak nie został u nas bo Gocha przeprowadziła się do rodziców, bo znalazła opiekuna dla psa:sorry: był u nas tylko na czas kiedy Gocha pojechała z moim tatą do szpitala na ślub. Ogólnie dzień z dwójką dzieci minął fajnie:tak: a moja siostra była zaskoczona jak po młodego przyjechała, że on się tak mnie słucha i pytała jak ja to robię;-)
 
Aga to niezle sobie poczynacie w nowym domku:-D

:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::-p;-) sama się niedługio przekonasz jak to jest na nowym:-p

a tak na poważnie to te używane łózko jakei teraz mamy nic dobrego nie wrózy naszemu małżeństwu, listwa która jest między nami. dzieli nas.......... teraz kupujemy mniejsze 160x200............. tylko jest mały problem. Co tu fajnego kupic za mało kasy.................

Dzień dobry w niedzielne południe, dzieci się bawią, mąz w szkole, obiad w połowie gotowy...................
 
Witam i ja wieczorowo:-) faktycznie zamotałam tego posta, ze ciężko zrozumieć:zawstydzona/y::szok::-D ale już tłumaczę;-) Gośka jest teraz sama bo Patryk wyjechała na poigon na 3 tygodnie, a przez to, ze ma psa nie mogła przenieśc się do moich rodziców. teraz pies jest na jakiejś wiosce, a ona przeniosła się z młodym wczoraj do moich rodziców do czasu aż wróci Patryk. Co do ślubu w szpitalu to tak, mama Patryka żyje z facetem już ponad 20 lat, ale bez ślub. Jednak wszyscy traktujemy Ryśka jakby był Gośki tesciem, a Patryka ojcem, bo z prawdziwym ojcem kontaktu nie utrzymuje:no: teraz Rysiek jest poważnie chory. ma raka z przerzutami na pęcherz, węzły chłonne i kości:-( i teraz się niestety opamiętali, że wrazie gdyby jego zabrakło Gośki teściowa zostanie z ręką w nocniku, bo dom zabierze jego rodzinka:-( no i załatwili wszystko w urzędzie i w przyśpieszonym tempie brali wczoraj ślub w szpitalu:-( dla mnie to taki ślub przez łzy, no ale cóż to ich sprawy i nie mnie ich osądzać:no: a Gośka i mój tato byli ich świadkami. Mam nadzieję, że jasno już teraz wszystko wytłumaczyłam;-) nam dziś dzionek minął na leniuchowaniu;-) popołudniu pojechaliśmy do galerii kupić M buty i to tyle;-)
 
reklama
Do góry